Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#40442

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pracuję w salonie dilerskim znanej, niemieckiej marki pilarek jako sprzedawca - serwisant.

Powiem szczerze, nienawidzę gwarancji. To znaczy napraw gwarancyjnych. Wielu klientów nie podejmuje trudu zapoznania się z zasadami obowiązywania gwarancji. No i mamy kwiatki.

(Przytoczę przykłady ogólne bez wnikania w szczegóły)

1. Uszkodzenia wynikłe z braku odpowiedniej konserwacji.
A to sprzęt nie działa bo paliwo nie zostało wypalone, narzędzie robocze było w złym stanie, ktoś chciał zaoszczędzić i zastosował słabej jakości zamienniki filtrów.

2. Uszkodzenia mechaniczne.
Upadek z wysokości, przejechane samochodem, ciągnikiem rolniczym, ciężarówką w układzie 8x8, KTO Rosomak (moje ulubione).

3. Uszkodzenia wynikłe ze stosowania taniego paliwa.
Wszelkie paliwa kupione czy to na stacjach podlegających pod hipermarkety czy od Saszki na przejściu granicznym to śmierć dla sprzętu.

No i później jest wielka awantura czemu nie naprawia się takich uszkodzeń z tytułu gwarancji. Wielkie żale i pretensje ("Toż to skandal!", "Banda zdrajców narodu!", "Sprzedali się Szwabom" i tym podobne pozdrowienia).

PS. Pochwalę się a co. Dostałem awans! JUPI!!!

Salon S...

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 95 (215)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…