Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#41629

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wyobraźcie sobie dziewczynę.
Dziewczyna po wielu błaganiach pojechała z rodzicami po psa(do schroniska). Piesek wybrany, dziewczyna wniebowzięta. Dbała o pieska jak mało kto. NIGDY nie grymasiła gdy musiała sprzątnąć kupy(oj duże) lub w deszczu wyjść na spacer. Nauczyła psa wszystkiego, na początku musiała wnosić go(50 kg) po schodach, poniewarz był tak bojaźliwy. Sielanka trwała. Dziewczyna chciała wyjechać na weekend, po uzgodnieniu z rodzicami pojechała. Po powrocie została poinformowana, że pies będzie oddany do schroniska, ponieważ pod jej nieobecność zniszczył parę butów, pilota i lekko podrapał ścianę. Dziewczyna przez 3 dni płakała prawie bez przerwy. Nadal co noc chlipcze w poduszkę.
Puenta? "Przecież to tylko pies"

zwierzęta rodzina

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 147 (233)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…