Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#42738

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sklep z obuwiem na literę "B", kończący się na literę "I".

Około 3 miesiące temu kupiłam tam prześliczne buty, za 120 zł (u mnie w domu się nie przelewa, więc były to moje najdroższe jak dotąd buty, kupione by długo mi służyły.
Kilka dni później zostałam zmuszona odwiedzić ten sklep, ponieważ podeszwa w jednym bucie odkleiła mi się do połowy.
Trudno, reklamacja złożona, czekamy. Wiedziałam, że zostanie pozytywnie rozpatrzona, no bo buty nie były przeze mnie zniszczone, ani klejone kropelką, czy czymś innym.

Po miesiącu, buty były do odebrania - zostały sklejone.
Wszystko fajnie, gdyby nie to, że po tygodniu znowu były rozklejone.
Moją mamę szlag trafił, mnie zresztą też. Drugi raz oddajemy d reklamacji.

Po miesiącu, gdy tak naprawdę już wszyscy zapomnieli, dzwoni pani i mówi, że trzeba zgłosić się do sklepu.
No cóż, idziemy.

Co się okazało? Reklamacja nie została przyjęta.
Powód?
Buty były KLEJONE.
Mój tata się tak wkurzył, że poszedł do nich (tak
naprawdę to nie wiem co on im powiedział) i wyszedł z pieniędzmi.

Już nigdy u nich nie kupię.

Sklep obuwniczy "Boti"

Skomentuj (42) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 718 (834)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…