Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#43103

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Gdy tylko udało mi się znaleźć pracę, postanowiłam rozpocząć życie na własny rachunek poprzez wynajęcie czegoś do mieszkania. Padło na kawalerkę, którą polecili mi znajomi znajomych. Mieszkanie było zaniedbane i nie remontowane od min. 20 lat, ale za to tanie i bez żadnych dodatkowych opłat za media (z zaznaczeniem, że jeżeli będą duże rachunki, to na ich podstawie dokonam dopłaty).

Niestety mieszkanie samej mi nie służyło, więc postanowiłam znaleźć pokój do wynajęcia, a z obecnej kawalerki zrezygnować. Złożyłam więc wypowiedzenie wynajmu zgodnie z zapisami umowy, wyprowadziłam się i w dniu oddania kluczy zjawiłam się po raz ostatni w tym mieszkaniu, aby podpisać dokumenty i odebrać kaucję. Na spotkanie przyszła właścicielka wraz z jej bratem.
Gdy już oddałam klucze i podpisałam dokumenty, właścicielka powiedziała mi, że kaucji mi nie odda, bo w kawalerce mieszkało 6 osób, że były na mnie skargi od sąsiadów, że dostała bardzo duży rachunek za media, którego nie chciała mi pokazać. Po czym próbowała mnie wyrzucić siłą z mieszkania. Jej brat próbował ją uspokoić, ale nic to nie dało.

Nie poddałam się, bo mimo iż kaucja niska, to jednak moje pieniądze.
Zadzwoniłam na policję, która przyjechała i spisała najpierw jej zeznania, potem moje. Policja stanęła po mojej stronie, jednak nic nie mogła zrobić, oprócz zebrania zeznań.

Zanim złożyłam pozew do sądu, napisał jeszcze list do niej, z ostrzeżeniem, że jeżeli nie dostanę wpłaty na konto mojej kaucji, to sprawę w sądzie zakładam. Pani odpisała na spokojnie jeszcze raz, to co wcześniej uważała, że kaucja mi się nie należy ze względu na powyższe.
Sprawę więc złożyłam do sądu, ale niestety się nie odbyła. Musiałam sprawę wycofać, ponieważ gdy tylko właścicielka dostała wezwanie do sądu, pieniądze zostały wysłane do mnie poprzez Pocztę Polską.

Całość szarpaniny trwała około pół roku.

wynajem

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 643 (705)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…