zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Pracowałem w kinie wielosalowym by nie robić kryptoreklamy określę naszą jedyną słuszną sieć jako MultiCinema a konkurencję jako KinoCity,
Poniższy post dotyczyć będzie klientów, chociaż odcinków o współpracownikach też możecie się spodziewać.
Miejsce: Kasy
Misja: Wymienić Voucher na bilet
[K]lientka / kinomaniaczka
[I]po prostu I. jedna z kasjerek
[Q]ba w sensie Ja(kub)
[Q] jak co tydzień w czwartek zajęty gorączkowo wymianami plakatów tych filmów zaczyna robić porządek z tymi umieszczonymi na kasach.
Akcja właściwa przychodzi baba do lekarza twu do kina
[K] Dzień dobry chciałbym wymienić te vouchery na kino.
[K] jak by nigdy nic kładzie na blat vouchery z KinoCity
[I] Proszę Pani, to są vouchery z KinoCity.
[K] No i?
[I] A wie Pani gdzie się Pani znajduje?
[K] No w kinie
[I] A w jakim?
[K] Eeee...?
[I] To Pani sobie przeczyta nad wyjściem
[K] MultiCinema...
[I] A co ma Pani na voucherach?
[K] KinoCity... to nie to samo?
[I] Nie
[K] Ale jak to przecież i jeden i drugi to voucher na kino (chyba na bilet) ja kategorycznie żądam wejścia na kino.
Co [I] odpowiedziała nie pamiętam jednak na odchodne usłyszeliśmy, że [K] nas rozumie, ale że byśmy mogli zrobić wyjątek.
------------
Miejsce bramka biletowa / sala numer 4 - senas Księżna (tak tak wspomnienie z 2009 roku)
[Q]ba czyli Ja(kub)
[PB] Czyli piekielna Babcia
[M] Poporstu M kolega z działu
[Q] Dzień dobry Sala numer 4... ale Proszę Pani, Pani seans zaczyna się za prawie 2 godziny.
[PB] Spokojnie poczekam, gdzie jest ta sala?
Wskazałem odpowiedni kierunek, jednak zasugerowałem by poczekała przed bramką na sofach.
[PB] W takim razie ja pójdę na salę i zarezerwuję sobie miejsce
[Q] Proszę Pani, ale nikt nie zajmie Pani miejsca, zresztą możliwe, że na sali będzie tylko kilku klientów.
[PB] Czyli, ktoś może mi zająć miejsce
[Q] Nie pozostali kliencie będą mieć swoje miejsca
[PB] Dobrze w takim razie ja pójdę do toalety
// Pani oczywiście do toalety nie poszła zamiast tego... //
minutę później klientka podchodzi do [M]
[PB] Proszę Pana, Proszę Pana
[M] Tak słucham
[PB] Na którą salę jest ten bilet?
[M] Na czwartą, ale...
[PB] Nie możliwe tam ma być Księżna, a jakaś bajka leci
Jakich argumentów użył [M] nie pamiętam ale [PB] co 5 minut wstawał z sof i pytała się czy już można
Kolejny odcinek za tydzień
Poniższy post dotyczyć będzie klientów, chociaż odcinków o współpracownikach też możecie się spodziewać.
Miejsce: Kasy
Misja: Wymienić Voucher na bilet
[K]lientka / kinomaniaczka
[I]po prostu I. jedna z kasjerek
[Q]ba w sensie Ja(kub)
[Q] jak co tydzień w czwartek zajęty gorączkowo wymianami plakatów tych filmów zaczyna robić porządek z tymi umieszczonymi na kasach.
Akcja właściwa przychodzi baba do lekarza twu do kina
[K] Dzień dobry chciałbym wymienić te vouchery na kino.
[K] jak by nigdy nic kładzie na blat vouchery z KinoCity
[I] Proszę Pani, to są vouchery z KinoCity.
[K] No i?
[I] A wie Pani gdzie się Pani znajduje?
[K] No w kinie
[I] A w jakim?
[K] Eeee...?
[I] To Pani sobie przeczyta nad wyjściem
[K] MultiCinema...
[I] A co ma Pani na voucherach?
[K] KinoCity... to nie to samo?
[I] Nie
[K] Ale jak to przecież i jeden i drugi to voucher na kino (chyba na bilet) ja kategorycznie żądam wejścia na kino.
Co [I] odpowiedziała nie pamiętam jednak na odchodne usłyszeliśmy, że [K] nas rozumie, ale że byśmy mogli zrobić wyjątek.
------------
Miejsce bramka biletowa / sala numer 4 - senas Księżna (tak tak wspomnienie z 2009 roku)
[Q]ba czyli Ja(kub)
[PB] Czyli piekielna Babcia
[M] Poporstu M kolega z działu
[Q] Dzień dobry Sala numer 4... ale Proszę Pani, Pani seans zaczyna się za prawie 2 godziny.
[PB] Spokojnie poczekam, gdzie jest ta sala?
Wskazałem odpowiedni kierunek, jednak zasugerowałem by poczekała przed bramką na sofach.
[PB] W takim razie ja pójdę na salę i zarezerwuję sobie miejsce
[Q] Proszę Pani, ale nikt nie zajmie Pani miejsca, zresztą możliwe, że na sali będzie tylko kilku klientów.
[PB] Czyli, ktoś może mi zająć miejsce
[Q] Nie pozostali kliencie będą mieć swoje miejsca
[PB] Dobrze w takim razie ja pójdę do toalety
// Pani oczywiście do toalety nie poszła zamiast tego... //
minutę później klientka podchodzi do [M]
[PB] Proszę Pana, Proszę Pana
[M] Tak słucham
[PB] Na którą salę jest ten bilet?
[M] Na czwartą, ale...
[PB] Nie możliwe tam ma być Księżna, a jakaś bajka leci
Jakich argumentów użył [M] nie pamiętam ale [PB] co 5 minut wstawał z sof i pytała się czy już można
Kolejny odcinek za tydzień
Kino
Ocena:
1
(51)
Komentarze