Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#43552

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jedna z historii dot. zagranicznej legitymacji przypomniała mi absurd jaki spotkał moją koleżankę w pociągu Kraków-Katowice kilka lat temu.

Jako jeszcze studentki wybrałyśmy się na wycieczkę do Chorzowa/Katowic. Najpierw trzeba było tam dojechać- najprościej pociągiem.
Problem polegała tym, że koleżanka nie miała przy sobie zwykłej legitymacji tylko legitymację międzynarodową- ISIC.
Legitymacje te były przedłużane na następny rok hologramem przyklejanym z tyłu.
Kontrola biletów. "Ale ja nie mogę Pani uznać tej legitymacji"
Wykłócałyśmy się, że to legitymacja międzynarodowa, jednak tłumaczenie co najmniej jak grochem o ścianę bo zabił nas argument
-No tak. Międzynarodowa. Czyli za granicą sobie Pani może podróżować, ale w Polsce ma być polska legitymacja. Bo tu nie ma napisane gdzie Pani studiuje i czy studiuje.

Udowadniamy, że skoro legitymacja wydana na AWF to chyba jednak wiadomo gdzie studiuje. Kontroler uparcie próbuje coś jeszcze wyczytać mądrego i ma:
-Ha! ale ona i tak jest nie ważna bo tu pisze ze do 2007! No to tak czy siak ma Pani nie ważną legitymację
-Niech ją Pan odwróci. Spojrzy w dół. Tam jest naklejka z przedłużeniem...
-A no tak... Ale i tak potrzebuje Pani krajowej legitymacji. Ale ja jeszcze koleżanki spytam.

Przychodzi koleżanka. To samo- Międzynarodowa to w innych krajach. Za granicą. Śmiejemy się, że w całym świecie takie legitymacje są uznawane a oni potrzebują polskiej. Nie widzą w tym nic dziwnego. Po czym Pani z triumfem oznajmia:
-Ale i tak jest nieważna bo tu pisze, że na 2007! Ha!

Mamy deja vu. Znów pokazujemy magiczny hologram na pół legitymacji, który po jakże wnikliwym studiowaniu tego kawałka plastiku nijak nie rzucił się w oczy.
-No ja nie wiem. Nie możemy tego chyba uznać. Ale wie Pani co? Ja jeszcze jednego kolegę spytam.

I tak już 3 osoby debatują nad ważnością w Polsce legitymacji międzynarodowej. I zgadnijcie jakie zdanie padło z ust trzeciego biegłego?
-Ale ona jest ważna do 2007, więc i tak nie może Pani jechać na ulgowym.

Skończyło się na tym, że nijak towarzystwo nie dało się przekonać, że na legitymacji międzynarodowej można się poruszać po całym świecie. Bo przecież Polska to nie świat, tu ma być krajowa legitymacja! W efekcie czego koleżanka dla świętego spokoju musiała kupić bilet bez ulgi.

PKP Krakow-Katowice

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 138 (226)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…