zarchiwizowany
Skomentuj
(13)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Kolejna historia, tym razem nie moja, ale koleżanki z klasy, powiedzmy Agaty.
Koleżanka miała urodziny, i akurat w tym dniu mieliśmy wf. Przebraliśmy się (ciuchy zostały w szatni) a my poszliśmy biegać.
Gdy wróciłyśmy do szatni, Agata zauważyła, że nie ma koszulki (dodam jeszcze, że była to jej ulubiona bluzka, którą zakładała tylko na wyjątkowe okazje). Zaczęło się dochodzenie, nikt nic nie wiedział.
W końcu, zrezygnowana Agata wyszła na korytarz (miała na sobie bluzkę do w-fu)i zobaczyła woźną, która myła podłogę... jej bluzką! Czemu to zrobiła?
[W] No bo miałam szmatę brudną, więc pożyczyłam sobie coś z szatni.
Ponieważ nie był to pierwszy wybryk tejże woźnej, została zwolniona.
Koleżanka miała urodziny, i akurat w tym dniu mieliśmy wf. Przebraliśmy się (ciuchy zostały w szatni) a my poszliśmy biegać.
Gdy wróciłyśmy do szatni, Agata zauważyła, że nie ma koszulki (dodam jeszcze, że była to jej ulubiona bluzka, którą zakładała tylko na wyjątkowe okazje). Zaczęło się dochodzenie, nikt nic nie wiedział.
W końcu, zrezygnowana Agata wyszła na korytarz (miała na sobie bluzkę do w-fu)i zobaczyła woźną, która myła podłogę... jej bluzką! Czemu to zrobiła?
[W] No bo miałam szmatę brudną, więc pożyczyłam sobie coś z szatni.
Ponieważ nie był to pierwszy wybryk tejże woźnej, została zwolniona.
szkoła
Ocena:
148
(344)
Komentarze