Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#44323

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję w salonie dilerskim znanej, niemieckiej marki pilarek jako sprzedawca - serwisant.

O wiedźmie historyjka będzie (czym jest wiedźma wyjaśniłem tu: http://piekielni.pl/36369).

Kilka dni temu klient zostawił do ostrzenia piłę łańcuchową (piłą łańcuchową nazywa się to co tnie, czyli łańcuch; całe urządzenie to pilarka). Już przy samym zlecaniu usługi mnie zirytował (5 minut po zamknięciu sklepu, zwracanie się do mnie per "Ty"). Ostrzenie miało być wykonane teraz, natychmiast, bo klientowi śpieszy się bardzo. Jako że byłem gotowy do wyjścia, powiedziałem żeby przyszedł na następny dzień po dziesiątej. Klient oczywiście się nie zgodził. Na moją uprzejmą prośbę o dopłacenie do usługi (w końcu miałbym pracować już po godzinach) klient odpowiedział śmiechem. Wyszło jednak na to, że przyjdzie na kolejny dzień.

Widać klientowi nie śpieszyło się zbytnio. Zamiast przyjść na drugi dzień przyszedł po trzech, zapłacił i poszedł. Oczywiście nie byłoby piekielności gdyby tu historia się skończyła. Niestety klient wrócił po godzinie z krzykiem od progu, żem złodziej i oszust. Może by mnie to nie ruszyło gdyby nie to, że inni klienci tego słuchali.

Spytałem się więc co się stało. Wśród "kufów", "oszustów", i reszty określeń jakimi raczą się wzajemnie przyjaciele, wychwyciłem o co chodzi. Pan twierdził, że nie naostrzyłem mu "łańcucha". Pytam się więc czy podczas pracy nie uderzył w coś metalowego. Czy dobrą piłę założył. Czy dobrze założył. Na każde pytanie padała ta sama odpowiedz "człowieku, ja DZIESIĘĆ lat w lesie pracowałem".

Poprosiłem o przyniesienie kompletnej pilarki. Klient z wyrazem wyższości wykonał moją prośbę. Jak zobaczyłem urządzenie myślałem, że padnę ze śmiechu. Pan drwal z dziesięcioletnim stażem nie dość, że nie naciągnął układu tnącego odpowiednio to jeszcze zrobił to "odwrotnie" (zęby tnące były zwrócone w przeciwną stronę). Poprawiłem wszystko i oddałem krzykaczowi. Czerwony jak burak bąknął tylko przepraszam i uciekł ze sklepu, ścigany śmiechem osób, które oglądały całe to widowisko.

usługi

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 633 (665)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…