Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#45048

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Całą historię usłyszałam przy niedawnym spotkaniu z ciocią.
Otóż teściowa cioci jest osobą w podeszłym wieku. Mieszka sama. Pewnego dnia dzwoni do niej kobieta, uważająca się za jej rodzinę i wykrzykująca iż potrzebuję pieniędzy. I w tym momencie nieświadoma niczego staruszka pyta kobiety "Iwona?". Oszustka od razu podłapała i zaczęła przytakiwać. Powiedziała żeby natychmiast poszła do banku wybrała z konta 10000 zł! i wysłała na podany adres.

Cała akcja działa się szybko. Oszustka cały czas dzwoniła do staruszki i wręcz krzyczała na nią żeby się pospieszyła. No i tak z wybranymi z konta pieniędzmi poleciała na pocztę.

I tutaj również telefon, a babcina już w budynku poczty. Wszystko skończyło by się źle gdyby nie pani z okienka, która usłyszała rozmowę i telefoniczne krzyki oszustki. Kobieta zabrała staruszkę na zaplecze, powiedziała że nie wyślę tych pieniędzy i wytłumaczyła co tak naprawdę może być motywem kobiety.

Babcia wróciła do domu i zadzwoniła do prawdziwej Iwony sprawdzając czy potrzebuje pieniędzy. Ale Iwona zdziwiona, bo po nic takiego nie dzwoniła. Po odłożeniu słuchawki dzwoni oszustka. Na pytanie czy babcia wysłała już pieniądze, staruszka odpowiada że nie. I tutaj wyszła cała piekielność kobiety. Zaczęła wyzywać, krzyczeć i przeklinać babcię, która natychmiast odłożyła słuchawkę.

O całej zaistniałej sytuacji ciocia dowiedziała się dopiero po trzech dniach. Oczywiście sprawa została zgłoszona na policję. Ja tylko bardzo dziękuję pani z poczty, bo gdyby nie ona cała historia zakończyłaby się piekielnie.

Oszuści

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 224 (246)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…