zarchiwizowany
Skomentuj
(27)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
W sumie nie wiem czy to piekielne czy nie... sami oceńcie, mnie załamało...
Wczoraj przyjechał do mnie "tatuś" ze swoją kobietą (którą poznałam w połowie października). Popijając kawkę pomiędzy jednym łykiem, a drugim oznajmił "no to tak na marginesie wzięliśmy szybki ślub, tak bez wesela. W lipcu."
Na trzy miesiące zanim poznałam kobietę, a 3 miesiące po rozwodzie moich rodziców.
Wydawało mi się, że miałam z ojcem w miarę dobre stosunki, teraz czuje się kompletnie odsunięta (jej rodzina na "ślubie roku" była)
Teraz ojciec żąda przeprosin, za to że nie chciałam z nim dłużej rozmawiać. "Nowa mamusia" również... tylko ja nadal nie wiem za co...
Wczoraj przyjechał do mnie "tatuś" ze swoją kobietą (którą poznałam w połowie października). Popijając kawkę pomiędzy jednym łykiem, a drugim oznajmił "no to tak na marginesie wzięliśmy szybki ślub, tak bez wesela. W lipcu."
Na trzy miesiące zanim poznałam kobietę, a 3 miesiące po rozwodzie moich rodziców.
Wydawało mi się, że miałam z ojcem w miarę dobre stosunki, teraz czuje się kompletnie odsunięta (jej rodzina na "ślubie roku" była)
Teraz ojciec żąda przeprosin, za to że nie chciałam z nim dłużej rozmawiać. "Nowa mamusia" również... tylko ja nadal nie wiem za co...
Ocena:
220
(318)
Komentarze