zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Chciałam się zbadać w związku z moimi częstymi bólami brzucha i innymi niepokojącymi przypadłościami u lekarza. Zalecił mi podstawowe badania, do których musiałam mieć pobieraną krew jak i mocz.
Rano miałam iść do szpitala i oddać mocz do analizy, a że pracuję blisko to miałam tam iść na piechotę. W związku z tym, wzięłam sobie podręczną torebeczkę (może pomyślicie paniusia, z moczem w torebce chodzi, ale ubieram się elegancko, tzn. płaszcz i buty na wysokim obcasie, więc uznałam, że nie będę paradować z reklamówką do tego stroju). W pewnym momencie, nawet nie zauważyłam jak jakiś dzieciak zaskoczył mnie i wyrwał z ręki torebkę.
Pozdrawiam złodzieja - chciałabym zobaczyć jego minę, po ujawnieniu "łupów".
Rano miałam iść do szpitala i oddać mocz do analizy, a że pracuję blisko to miałam tam iść na piechotę. W związku z tym, wzięłam sobie podręczną torebeczkę (może pomyślicie paniusia, z moczem w torebce chodzi, ale ubieram się elegancko, tzn. płaszcz i buty na wysokim obcasie, więc uznałam, że nie będę paradować z reklamówką do tego stroju). W pewnym momencie, nawet nie zauważyłam jak jakiś dzieciak zaskoczył mnie i wyrwał z ręki torebkę.
Pozdrawiam złodzieja - chciałabym zobaczyć jego minę, po ujawnieniu "łupów".
Ulica Szpital
Ocena:
-9
(33)
Komentarze