#45705

Chciałam z tego miejsca pozdrowić moją szkołę, która na próbnych maturach, zarówno z poziomu rozszerzonego, jak i podstawowego puściła tak niewyraźne nagrania, że nikt nie był pewien co za język jest nam puszczany.
Dodatkowo bardzo podobała mi się gra aktorska nauczycieli - pierwsza płyta puszczona o 9 rano była nie do zrozumienia - no cóż, zdarza się, ale to szczere zdziwienie wymalowane na ich twarzach, kiedy 5 godzin później druga płyta była równie "świetna"?
A może ja po prostu chodzę do Szkoły Teatralnej, a to był po prostu kabaret?

szkoła