Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#46384

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia o obrończyni zwierząt. Miałam do niedawna sąsiadkę, która za taką się właśnie podawała. Z jej licznych opowieści, o tym jak: będąc na wakacjach walczyła z właścicielem niedożywionych koni, dokarmiła jakiegoś ptaszka, pomstowała na życie zwierząt w zoo, tygrysów w Tybecie, itp., jawił się faktycznie obraz pełen cnót wszelakich. Dodatkowo zaadoptowała psa (mieszanka a'la doberman), potem "uratowała" też 2 koty. Czemu w cudzysłowie? O tym jak sytuacja wyglądała naprawdę przekonałam się niedługo...

Rozdział pierwszy - pies.

Bardzo grzeczny, przyjacielski i mądry, nie był ani razu przez nią wyprowadzony. A Norwegia nie należy do krajów, gdzie problemem byłoby znalezienie dobrej trasy. I oto jest! Las za domem! Ale to dla spędzające całe swoje życie na kanapie Grete za daleko. Wiązała go po prostu na smyczy przed domem, pół biedy jeśli robiła to z tyłu domu, gdzie była trawa... przeważnie niestety pies wiązany w części wybetonowanej, bo bliżej. Czasami bez picia i jedzenia. A jak się zerwał i sąsiedzi mieli pretensje, że ich kotu jedzenie wyjada, to przez tydzień ich krytykowała za brak uczuć wobec zwierząt.
Po piesku, jak się łatwo domyślić, nikt nie sprzątał. Po zimie, przykładowo, naszym oczom ukazał się piękny widok całej psiej toalety. Mało tego, w domu również nikt nie sprzątał. Cała podłoga wyłożona była gustownym czarnym dywanem z sierści.

Nasza dzielna obrończyni zwierząt nie poprzestała na posiadaniu psa- miała także 2 pająki, o których nie wiadomo było czy jeszcze żyją czy już uschły w swoich terrariach.

Latem przygarnęła też 2 śliczne kociaki, które zostały jednak puszczone samopas i niedługo ich kuwetę stanowiły wszystkie kwiaty, a drapaczkę wszystkie meble.

Najgorzej ta cała adopcja skończyła się dla psa. Grete stwierdziła, że straszy kotki i trzymała go w klatce przeznaczonej do transportu dużych zwierząt. Nie widziała oczywiście nic złego w tym, że psina nie ma nawet jak się obrócić.
Szkoda, że piszcząc w klatce nie rozumiał historii opowiadanych przez swoją właścicielkę.. o hipokryzjo.

cdn.

świat hipokryzji

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 600 (662)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…