#46437

Facebook.

Miga ikonka nowej wiadomości. Klikam i zaskoczona widzę wiadomość od jakieś zupełnie obcej mi dziewczyny. Przytaczam ją wraz z oryginalną pisownią, zamieniając jedynie przekleństwa.


'I co, kurfo, jesteś z siebie zadowolona?! Rozbiłaś zwiąnzek mojej najlepszej przyjaciułki! Takie kurfiszony jak ty powinni za łeb i o ścianę je...walnąć!! Masz przej...ne, naśle na ciebie kilku koleguw i zobaczymy co wtedy powiesz! Pewnie sie ucieszysz głupia kurfo, bo takie jak ty to tylko myślą o kręceniu dupą i cyckami przed innymi! Oni mają dziecko i mieli wziąść ślub, a ty wszystko zniszczyłaś!!!!!'

Zignorowałam wiadomość. Dostałam takich kilka - od oburzonych koleżanek przyszłych panien młodych, od nich samych, od dziewczyn, które zwyczajnie kuje w oczy to, co robię. Nie odpisuję nigdy, bo wychodzę z założenia, że jak wdam się w dyskusję, to pobiją mnie na głowę swoim debilizmem. Zachowują się, jakbym sama łaziła po facetach i błagała ich, czy mogę dla nich zatańczyć, a oni, te biedne, pokrzywdzone miśki, są do wszystkiego zmuszani.

fejsbuczek