Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#46793

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jako nastolatka (miałam wtedy 15 lat) jechałam z moją babcią tramwajem we Wrocławiu. Jako,że było pełno miejsc siedzących razem z babcią usiadłyśmy i rozmawiałyśmy. W mirę przejeżdżania przez kolejne przystanki ludzi przybywało. W pewnym momencie wsiadła starsza pani (piekielna),więc nie namyślając się długo ustąpiłam miejsca.[J]a ; [S]tarsza pani piekielna:
[J]:proszę niech pani siada-i gestem pokazuję kobiecie wolne miejsce.
[S]:niech!! co to za wychowanie!!jaka niewychowana!! NIECH do mnie mówi!!jaka bezczelna!!- i cały wywód na temat tego jaka jestem niewychowana,podła,najgorsza bo jak śmiałam do starszej kobiety powiedzieć "proszę NIECH pani siada".
Zrobiło mi się okrutnie przykro,aż łzy napłynęły mi do oczu, mojej babci też było przykro(próbowała coś z kobietą wojować,ale do tamtej nie docierało nic,tak się zapętliła),że za moją kulturalną (no chociaż nie bo przecież powiedziałam tak okropne słowo jak "niech") postawę oberwałam od piekielnej :/
A później starsi się dziwią,że im się miejsc nie ustępuje (choć ja mimo wszystko nadal ustępuję miejsca).
Za to jak wysiadałam z tramwaju (babcia wysiadła pierwsza) jakaś obca kobieta złapała mnie za rękę (czym okropnie mnie przestraszyła-nie spodziewałam się), uśmiechnęła się do mnie i powiedziała "nie przejmuj się". Pamiętam to wszystko jakby to było wczoraj...a minęło już 12 lat..

komunikacja_miejska

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -12 (20)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…