Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#46839

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ciąg dalszy opowieści o Grete- miłośniczce zwierząt.


Pozwólcie, że wspomnę jeszcze o jednym fakcie- jest ona maniakalnym użytkownikiem portali aukcyjnych, na których próbuje sprzedawać wszystko co tylko jej do głowy przyjdzie. Użytkownikiem irracjonalnym dodam, bo każdą rzecz wycenia tak, jakby była ze złota co najmniej.


Różni ludzie próbowali przemówić jej do rozumu, przekonując np, że za stare głośniki samochodowe nikt jej paru tysięcy nie da.


Pewnego dnia podesłała mi link do aukcji. Patrzę i oczom nie wierzę. Sprzedaje za równowartość 5 tysięcy złotych szczeniaki. Pomijając fakt, że taka cena to "trochę" dużo jak za psiaki bez rodowodu, mieszane rasowo- matka, to wspomniany przeze mnie wcześniej jej pies- mieszanka dobermana z czymś nieokreślonym. Ojca nie znałam, ale po telefonie okazało się, że było to duże, czarne i do potęgi głupie zwierzę ich znajomych. Rasa w przybliżeniu pitbull.


Jak już wspomniałam, dzwonię żeby się dowiedzieć co i jak, jak to sie stało, że Loona w ciąży. Otóż niestety nie był to przypadek. Grete wymyśliła, że to cudowny biznes- zaciążać pieska i sprzedawać szczeniaki. Uradowana opowiadała, że już ma kupców. Wprawdzie musiała zejść z ceny, bo o dziwo nikt nie chciał zaakceptować jej żądań, ale i tak się opłaca. Zwłaszcza, że nie zamierza do weterynarza chodzić, bo tym już niech się nowi właściciele zajmą, a Loonie przecież nic nie jest i nie będzie. Nawet jakieś zaliczki już pobrała (nie wiem jakim cudem, chyba jest jasnowidzem i wie z góry ile szczeniaków się urodzi i jakiej płci).

Parę tygodni później dzwoni do mnie zrozpaczona: Ayati, Ty coś tam z prawem miałaś wspólnego, musisz mi pomóc! Ja mam takie problemy finansowe cały czas, a ONI chcą ode mnie pieniądze! I to duże!

Tak Panie i Panowie. Grete sprzedała nieistniejące szczeniaki, po nieistniejącej ciąży i była wzburzona, że musi pieniądze oddać. Trochę się dziewczyna pospieszyła z tym interesem życia.

biznes życia

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 268 (318)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…