Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#46914

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję już kilkanaście lat. Sporo ludzi spotkałem na swej drodze zawodowej, ale jedna była wyjątkowo Piekielna.

Pani Piekielna była szefową HR-u w dużej firmie. Przy kilku tysiącach osób, dynamicznym rynku - sporo się działo i sporo rekrutowało. Najczęściej fachowców - inżynierów. Pani Piekielna miała taką ułomność, że nie szanowała w ogóle innych ludzi.

1. Nie zdarzyło się przez kilka lat żeby nie spóźniła się na spotkanie z kandydatem (każdego musiała spotkać osobiście). Standardem było przetrzymywanie kandydata minimum pół godziny. Za mojej kadencji rekordzista (przyjechał na rekrutację 300km) czekał 2,5 godziny. W międzyczasie Pani Piekielna poszła m.in na obiad. Była wielce oburzona, że Pan nie chciał u nas pracować.

2. Pracownicy byli mobbingowani na różne sposoby. Nadgodziny nigdy nie były płatne. Często wymagała wykonania pracy nie dając np. odpowiednich danych.

3. Każdy pracownik, który odchodził z firmy wiedział, że za żadne skarby nie może mówić dokąd idzie. Pani Piekielna w sytuacji rażącej nielojalności jaką było odejście z firmy - dzwoniła do nowego pracodawcy "niewdzięcznika" i robiła mu czarny PR.

4. Zrobiłem w tej firmie kilka fajnych i ważnych rzeczy. Po dużym sukcesie pewnego projektu dostałem nagrodę - zaproszenie na lunch do stołówki dyrektorskiej (dyrektorzy i plebs mieli osobne sale i menu). Podziękowałem.

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 708 (762)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…