#46970
przez
misiabella
(PW)
·
misiabella
(PW)
·
Co powinieneś wiedzieć prowadząc lokal gastronomiczny:
1) Przede wszystkim - pamiętaj, że Twoi pracownicy nie posiadają magicznych mocy i nie są w stanie przewidzieć pogody (tym bardziej jej zmienić). Nie mają wpływu na to, że pada/ jest mróz/ jest gorąco (niepotrzebne skreślić), że ludzie nie łażą po mieście, nie zachodzą do Twojego lokalu i nie ma utargów. To naprawdę nie jest ich wina, nie musisz się na nich wyżywać.
2) Jeśli wiesz, że Twoje kucharki gotują 30l. zupy i kupujesz do niej 0,80 kg danego mięska, nie dziw się że jest go w zupie mało i trudno go odnaleźć.
3) W sytuacji, w której masz zły humor, wyżywasz się na pracownikach, któryś z nich nie wytrzyma i delikatnie zwróci Ci uwagę, że nie masz racji, a Ty wyrzucasz go słowami "wypier* jak Ci się coś nie podoba", przygotuj się na to, że pracownik ma swoje granice wytrzymałości i może zastosować się do Twojego pomysłu. W tej sytuacji możesz:
a) zakasać rękawy i sam pracować do momentu znalezienia nowego pracownika,
b) pogodzić się z faktem, że reszta Twoich pracowników nie potrafi się rozdwoić i przestać się na nich wydzierać.
4) W sytuacji, w której wydajesz rozporządzenie o nie robieniu tzw. "zapasów" jedzonka, przygotuj się, że któregoś dnia może być dużo ludzi i przyjdzie taki moment, w którym nie będzie co sprzedawać. W takim przypadku również nie wydzieraj się na pracowników i nie mów im, że są nierobami i do niczego się nie nadają.
5) Jeśli masz kompletnie gdzieś to, co dzieje się w Twoim lokalu i listę zakupów zostawiasz do zrobienia szefowej kuchni, nie wykreślaj z niej połowy produktów. Uwierz mi, jeśli pracuje dla Ciebie już x lata wie, co jest potrzebne i w jakiej ilości. Opcjonalnie, jeśli już wykreślasz cokolwiek - nie wydzieraj się na nią, że czegoś brakuje.
6) Użycie słów "dziękuję" czy "przepraszam" od czasu do czasu nie sprawi, że pracownicy wejdą Ci na głowę.
7) Pamiętaj również o tym, że jeśli barmanka nie może wyjść z lokalu rozmienić pieniądze, Ty zostawiasz jej w kasie 5 złotych drobnych, przychodzi klient z banknotem 100 złotowym i ona nie ma jak mu wydać reszty - klient może zrezygnować. Nie wyżywaj się na niej, że właśnie straciłeś klienta i nie twierdź, że jej obowiązkiem jest noszenie przy sobie około 100zł w drobnych. W końcu to Twój interes.
8) Nie wydzieraj się na pracownika, że klient otarł się o obrazek, który z hukiem spadł na ziemię, jeśli sam wbijałeś gwoździe w ścianę. Przyjmij to z pokorą i następnym razem zamontuj coś solidniej. Analogicznie - nie miej pretensji to pracownika, że coś jest zepsute i tego nie naprawił, jeśli w lokalu nie ma nawet taśmy klejącej.
Z pozdrowieniami,
pracownica lokalu gastronomicznego.
1) Przede wszystkim - pamiętaj, że Twoi pracownicy nie posiadają magicznych mocy i nie są w stanie przewidzieć pogody (tym bardziej jej zmienić). Nie mają wpływu na to, że pada/ jest mróz/ jest gorąco (niepotrzebne skreślić), że ludzie nie łażą po mieście, nie zachodzą do Twojego lokalu i nie ma utargów. To naprawdę nie jest ich wina, nie musisz się na nich wyżywać.
2) Jeśli wiesz, że Twoje kucharki gotują 30l. zupy i kupujesz do niej 0,80 kg danego mięska, nie dziw się że jest go w zupie mało i trudno go odnaleźć.
3) W sytuacji, w której masz zły humor, wyżywasz się na pracownikach, któryś z nich nie wytrzyma i delikatnie zwróci Ci uwagę, że nie masz racji, a Ty wyrzucasz go słowami "wypier* jak Ci się coś nie podoba", przygotuj się na to, że pracownik ma swoje granice wytrzymałości i może zastosować się do Twojego pomysłu. W tej sytuacji możesz:
a) zakasać rękawy i sam pracować do momentu znalezienia nowego pracownika,
b) pogodzić się z faktem, że reszta Twoich pracowników nie potrafi się rozdwoić i przestać się na nich wydzierać.
4) W sytuacji, w której wydajesz rozporządzenie o nie robieniu tzw. "zapasów" jedzonka, przygotuj się, że któregoś dnia może być dużo ludzi i przyjdzie taki moment, w którym nie będzie co sprzedawać. W takim przypadku również nie wydzieraj się na pracowników i nie mów im, że są nierobami i do niczego się nie nadają.
5) Jeśli masz kompletnie gdzieś to, co dzieje się w Twoim lokalu i listę zakupów zostawiasz do zrobienia szefowej kuchni, nie wykreślaj z niej połowy produktów. Uwierz mi, jeśli pracuje dla Ciebie już x lata wie, co jest potrzebne i w jakiej ilości. Opcjonalnie, jeśli już wykreślasz cokolwiek - nie wydzieraj się na nią, że czegoś brakuje.
6) Użycie słów "dziękuję" czy "przepraszam" od czasu do czasu nie sprawi, że pracownicy wejdą Ci na głowę.
7) Pamiętaj również o tym, że jeśli barmanka nie może wyjść z lokalu rozmienić pieniądze, Ty zostawiasz jej w kasie 5 złotych drobnych, przychodzi klient z banknotem 100 złotowym i ona nie ma jak mu wydać reszty - klient może zrezygnować. Nie wyżywaj się na niej, że właśnie straciłeś klienta i nie twierdź, że jej obowiązkiem jest noszenie przy sobie około 100zł w drobnych. W końcu to Twój interes.
8) Nie wydzieraj się na pracownika, że klient otarł się o obrazek, który z hukiem spadł na ziemię, jeśli sam wbijałeś gwoździe w ścianę. Przyjmij to z pokorą i następnym razem zamontuj coś solidniej. Analogicznie - nie miej pretensji to pracownika, że coś jest zepsute i tego nie naprawił, jeśli w lokalu nie ma nawet taśmy klejącej.
Z pozdrowieniami,
pracownica lokalu gastronomicznego.
gastronomia
Ocena:
673
(821)
Komentarze