Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#47089

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mam 18-letniego syna, chorego na autyzm, epilepsję i parę innych cholerstw. Taki się urodził, chociaż jak Bóg na niebie trzeźwi byliśmy przy produkcji i nie wiem czy jest na świecie bardziej grzeczna ciężarna, niż ja wtedy byłam. Dzieciątko drugie, ale wyczekane tak samo jak pierwsze.

Przez 18 lat jego życia nachodziłam się po różnego rodzaju instytucjach, lekarzach, urzędach (z wizytami u szyszkowników rządzących w jednym z największych miast w kraju włącznie) itp, że książkę niejedną mogłabym napisać, ale mi się nie chce. Kiedyś chciałam, ale sił już brakuje. Przez tyle lat absurdów w w/w instytucjach widziałam i odczułam na własnej skórze ilość ogromną. Obdzieliłabym pół Polski, ale pewnie każdy ma na koncie swoje. W skrócie o jednym (istotne): orzeczenie o niepełnosprawności wydawane było co dwa lata (tzw. czasowe), za każdym razem komisja lekarska złożona z jednego lekarza (słowo honoru, z jednego!), który nie miał pojęcia zielonego o autyzmie do tego stopnia, że potrafił zapytać: "a jak pani sądzi, kiedy syn będzie zdrowy?".

Dla niezorientowanych - autyzmu nie da się wyleczyć. Terapia pomaga (czasami) w drodze do samodzielności, ale żaden autysta nie jest w stanie żyć samodzielnie w 100%. Na razie nie. Mój syn nie może funkcjonować bez opieki nawet kilka minut. Dostał w końcu orzeczenie na stałe. Pokojów, korytarzy, złotych tabliczek na licznych drzwiach, komputerów i Bardzo Ważnych Osób w instytucji, która ów papierek podpieczątkowała, ilość zawrotna.

Syn 10 lat spędził w specjalistycznym ośrodku dla takich dzieci, potem 3 lata w szkole specjalnej. Wszystko oficjalnie, setki dokumentów, publiczne placówki. Pierwsza z nich prowadzona przez jedną z Bardzo Ważnych Osób w mieście.

Gwóźdź programu: moje dzieciątko za kilka miesięcy skończy lat 19. Właśnie dostało powołanie na komisję wojskową.

chory kraj

Skomentuj (128) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 628 (880)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…