Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#47338

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Jadę sobie dzisiaj samochodem. Południe, świeci słoneczko, ruch jak to w mieście, standard. Stanęłam na czerwonym i w lusterku wstecznym widzę taki oto obrazek: panowie, na oko po czterdziestce, kierowca i pasażer, nalewają sobie wódkę do kieliszków. Bach po jednym, bach po drugim. Przyglądam się, bo może to nie wódka, ale szklana butelka z czerwonym napisem, banderolę widzę wyraźnie, kieliszki też. No nikt mi nie wmówi, że cisowiankę sobie przelali!
Światła się zmieniły, ruszyłam, a panowie skręcili i pojechali w siną dal. Nie miałam możliwości spisania numerów, a jak babcię kocham, z przyjemnością bym zadzwoniła po patrol.

Innym razem wyszłam ze stonki po zakupach. Idę na parking, a tuż obok mnie stoi sobie pan i pije piwko opierając się o białego seata. Wypił, puszkę rąbnął, tam gdzie stał, wsiadł i pojechał.
Ale już numery spisać zdążyłam i nawet się pofatygowałam na komisariat, gdzie uprzejmie doniosłam, co widziałam.

Taka jestem skarżypyta.

jazda na podwójnym gazie

Skomentuj (63) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 679 (879)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…