Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#47446

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
O Piekielności ludzi. Trzy krótkie spostrzeżenia.

Słowem wstępu:
Jestem osobą niepełnosprawną, w mieście poruszam się na wózku, ale samodzielnie.

Sytuacja I
Pewnie nie tylko mnie, ale i innych to irytuje. W komunikacji miejskiej panuje, a raczej tak myślę zasada ,że najpierw się wysiada, a potem wsiada.
Widząc dziewczynę na wózku która chce wysiąść, nie nie odsuwaj się, podejdź, jeszcze bliżej na pewno cię ominie ,a jak zahaczy o twoją torbę, wózek na zakupy zacznij się wydzierać ,żeby uważała, nie to nie twoja wina.

Sytuacja II
W tramwajach typu Swing jest miejsce dla niepełnosprawnych i dwa obok rozkładane siedzenia, staje zawsze tak by można było je rozłożyć, nie muszę się przypinać idiotycznymi pasami.
Zrób duże zakupy, z 10 wielkich siat postaw je na miejscu na wózek i usiądź obok, na widok wjeżdżającej dziewczyny poślij jej krzywe spojrzenie, jak ona śmiała akurat wsiadać w ten tramwaj?
Nie wierciłam dziury w całym o swoje miejsce, jechała 1 przystanek.

Sytuacja III
Chyba Najbardziej mnie zraniła...

Walentynki.
Umów się z dziewczyną z portalu, gdzie czarno na białym pisze ,że jest chora i jeździ na wózku.
Na miejscu spotkania nie podejdź do niej, bo przecież cię nie uprzedziła ,że jest na wózku i nawet nie pokaż się ,że przybyłeś, potem pisz z pretensjami do niej na portalu.

Dla sprostowania z sytuacji pierwszej. Nie używam ramp ponieważ nie potrzebuje ich, wysiadam przodem, próbując wylądować na dwóch tylnich kółkach, widzieliście czasem jak ludzie balansują na tylnich kołkach wózka? Ja stosuję właśnie tą sztuczkę do wysiadania.

Słodko ;] Takich kwiatków jest dużo więcej...

Ludzie

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 306 (356)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…