Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#47456

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia mojej cioci- położnej, sprzed kilku lat.
Wpada dziewczę, nastoletnie, z widocznym już brzuchem. Oznajmiła, że rodzić przyszła. Pielęgniarka sprawdza kartę ciąży i mówi, że jeszcze 1,5 miesiąca do terminu, po co ona tu teraz? Badania wszystkie robione na bieżąco, ciąża rozwija się książkowo, o co tak naprawdę chodzi?
Dziewczyna spazmów dostała. Zamówiła prezent na Allegro dla swojego chłopaka, ale on nie doszedł na czas, a chciałaby, żeby to było coś wyjątkowego, a na latanie po sklepach nie ma siły. Wykłócała się z pielęgniarką, z ciocią, a na koniec z lekarzem, bo to przecież ONA ma prawo zadecydować co zrobi ze SWOJĄ ciążą...

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 159 (289)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…