zarchiwizowany
Skomentuj
(3)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Sytuacja miała miejsce w aptece mieszczecej się w Tesco. Zwykły dzień, kolejka do okienka, otwierają się drzwi i wchodzi matka z 5-6 letnim dzieckiem. Kobieta nie wyglądała na Matkę Polkę, wręcz przeciwnie- markowe ubrania, kozaczki, solarium, tipsy. Dziecko wychowywane bezzstresowo głośno płacze i powtarza w kółko "Mamo kup mi tą zabawkę!!!!". Sytuacja robi się nieco napięta, dziecko coraz bardziej histerczy cznie płacze, tupie nogami. Matka baaardzo spokojna, nie reaguje na jego zachowanie. Żaden z klientów, ani pracowników apteki nie ma odwagi zwrócić jej uwagę żeby uspokoiła dziecko. Nagle mały uspokaja się.... myśli i po chwili namysłu mówi do matki: " Bo jak mi nie kupisz tej zabawki...to powiem wszystkim, że lizałaś tacie pisiora!!". Kobieta zrobila się cala czerwona, zabrałą dziecko i wyszła z apteki, u wszystkich pojawił się uśmiech na twarzy.
apteka/tesco
Ocena:
21
(169)
Komentarze