zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Właśnie wróciłem z poczty*
Ponieważ pakowanie paczki chwilę mi zajęło (20 metrów taśmy do otulin i folia bąbelkowa same się na paczkę nie nawinią**), miałem okazję przysłuchać się awanturze, jaką Nobliwa Starsza Pani urządziła kierowniczce poczty.
O co?
Otóż ten cham, buc i prostak Listonosz wrzuca listy do skrzynki, a jego obowiązkiem jest podejść do drzwi, zadzwonić i zapytać czy ONA te listy w ogóle chce przyjąć!
Skandal!
Tak. Chodziło o listy zwykłe...
* Babki na poczcie są naprawdę w spoko, podobnie jak kierowniczka.
** Na zalanie w cemencie nie miałem czasu (co adresat, znając mnie, sam proponował)
Ponieważ pakowanie paczki chwilę mi zajęło (20 metrów taśmy do otulin i folia bąbelkowa same się na paczkę nie nawinią**), miałem okazję przysłuchać się awanturze, jaką Nobliwa Starsza Pani urządziła kierowniczce poczty.
O co?
Otóż ten cham, buc i prostak Listonosz wrzuca listy do skrzynki, a jego obowiązkiem jest podejść do drzwi, zadzwonić i zapytać czy ONA te listy w ogóle chce przyjąć!
Skandal!
Tak. Chodziło o listy zwykłe...
* Babki na poczcie są naprawdę w spoko, podobnie jak kierowniczka.
** Na zalanie w cemencie nie miałem czasu (co adresat, znając mnie, sam proponował)
Nobliwa Starsza Pani na Poczcie
Ocena:
69
(183)
Komentarze