Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#47755

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witam was.

Było kilka historii o szkolnej poczcie walentynkowej. No cóż dorzucę swoje trzy grosze.

Jestem gimnazjalistka. Przyznaje się. Rzecz działa się gdy byłam w czwartej klasie szkoły podstawowej.

Jak każdy czekałam na walentynkę, niestety za ładna nigdy nie byłam przez przyjmowanie sterydów. Mówiąc krótko mam nadwagę. Ale dostałam wymarzoną walentynkę. Była przepiękna, serduszko z misiem. W środku duży napis

"DLA NAJTŁUSTSZEJ SZMATY W SZKOLE"*

Nie powiem poryczałam się, do dziś nie przyjmuje żadnych walentynek. Wiedziałam kto to zrobił ale wolałam siedzieć cicho.

* niestety dzięki pięknej mowie 6 klasistów znaliśmy już wtedy wulgaryzmy

(przepraszam za błędy)

Szkoła

Skomentuj (44) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 2 (194)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…