Koleżankę w pracy podejrzewano o zażywanie narkotyków i wzięto na testy. Oczywiście, testy nic nie wykazały.
Wiadomo za to skąd to podejrzenie: pewna "życzliwa" osoba poszła do menadżera i powiedziała, że X na pewno coś bierze, bo to jest niemożliwe, żeby pracować z tak dobrymi wynikami i być takim chudym.
Tak, koleżanka pracowita i w dodatku z tych osób, które jedzą za dwóch i nie tyją.
Wiadomo za to skąd to podejrzenie: pewna "życzliwa" osoba poszła do menadżera i powiedziała, że X na pewno coś bierze, bo to jest niemożliwe, żeby pracować z tak dobrymi wynikami i być takim chudym.
Tak, koleżanka pracowita i w dodatku z tych osób, które jedzą za dwóch i nie tyją.
pracunia moja kochana polacy w anglii
Ocena:
617
(705)
Komentarze