Braki w wykształceniu najbardziej przejawiają się tam, gdzie "wybrakowany" pragnie się pochwalić swoją wiedzą ;)
Niecałe dwa lata temu, podczas okazjonalnego spotkania ze znajomymi, pojawiła się wśród nas dziewuszka, znajoma-znajomego-kolegi. Dziewczyna od nas nieco młodsza, typ "mrok, zło i krzyżyk z pielgrzymki", na pewno to znacie. Nieco pretensjonalna, ale nie mnie za to ludzi oceniać.
Rozmowa płynie strumieniem wartkim jak piwo, które pijemy, zeszła oczywiście na tematy wiecznie modne, czyli religię i politykę. Wtedy dziewczę błysnęło wiedzą i poglądami. Pozwolicie, że napiszę w kilku myślnikach?
- Jezus nie był Żydem. To tylko taka propaganda, Syn Boga Żydem być nie może przecież, bo to nielogiczne takie.
- Każde chrześcijańskie wyznanie inne niż katolickie to poganie i heretycy.
- Papież ma zawsze rację, nawet gdy się myli, bo nie jest zwykłym człowiekiem, a wcieleniem Boga na Ziemi, tylko nie do końca (wybaczcie, jeśli coś poplątałam, ale ogólny sens zachowany).
- Moje ulubione - w chrześcijaństwie ważny jest tylko Nowy Testament. Stary Testament jest tylko dla Żydów, a skoro Żydzi w niego wierzą, to nie może się liczyć w chrześcijaństwie. I na pewno nie ma mowy, żeby Muzułmanie wywodzili się z tego samego pnia religii, Żydzi zresztą też nie.
Do tej pory mnie to lekko zdumiewa, a ostatni z jej argumentów krąży jako anegdotka po towarzystwie. Ale też smutne to jakoś...
Tylko proszę, bez nagonek religijnych. W tej historii o co innego przecież chodzi ;)
Niecałe dwa lata temu, podczas okazjonalnego spotkania ze znajomymi, pojawiła się wśród nas dziewuszka, znajoma-znajomego-kolegi. Dziewczyna od nas nieco młodsza, typ "mrok, zło i krzyżyk z pielgrzymki", na pewno to znacie. Nieco pretensjonalna, ale nie mnie za to ludzi oceniać.
Rozmowa płynie strumieniem wartkim jak piwo, które pijemy, zeszła oczywiście na tematy wiecznie modne, czyli religię i politykę. Wtedy dziewczę błysnęło wiedzą i poglądami. Pozwolicie, że napiszę w kilku myślnikach?
- Jezus nie był Żydem. To tylko taka propaganda, Syn Boga Żydem być nie może przecież, bo to nielogiczne takie.
- Każde chrześcijańskie wyznanie inne niż katolickie to poganie i heretycy.
- Papież ma zawsze rację, nawet gdy się myli, bo nie jest zwykłym człowiekiem, a wcieleniem Boga na Ziemi, tylko nie do końca (wybaczcie, jeśli coś poplątałam, ale ogólny sens zachowany).
- Moje ulubione - w chrześcijaństwie ważny jest tylko Nowy Testament. Stary Testament jest tylko dla Żydów, a skoro Żydzi w niego wierzą, to nie może się liczyć w chrześcijaństwie. I na pewno nie ma mowy, żeby Muzułmanie wywodzili się z tego samego pnia religii, Żydzi zresztą też nie.
Do tej pory mnie to lekko zdumiewa, a ostatni z jej argumentów krąży jako anegdotka po towarzystwie. Ale też smutne to jakoś...
Tylko proszę, bez nagonek religijnych. W tej historii o co innego przecież chodzi ;)
Ocena:
460
(700)
Komentarze