Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#49680

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Śmiać się przez łzy, czy płakać po prostu?

Na pewnych praktykach poznałam koleżankę. Koleżanka od niedawna pracuje w firmie, z której obie wyszłyśmy. Opowiedziała mi taką oto historię.

Jest odpowiedzialna między innymi za poszukiwania nowych praktykantów. Ponieważ warunki są, jakie są (3 miesiące, bezpłatne praktyki, godzinowo w sumie etat, do tego trochę szkoleń jako zapłata), to chętnych jak na lekarstwo. No i szef ma do niej o to pretensję, bo, jak stwierdził, to na pewno jej wina. Na propozycję, żeby za praktyki zapłacić chociaż to stażowe minimum, szefostwo stwierdziło, że nie wchodzi to w grę. Ale wpadli na ciekawszy pomysł!

Otóż najpierw weźmie się praktykantów na bezpłatne 3 miesiące, a potem będą mogli zostać – uwaga – na kolejne 3 miesiące za – uwaga! - 300 zł miesięcznie.

Obu nam witki opadły smętnie. Bo aż takiego braku szacunku do człowieka po „naszej” starej firmie – dużej przecież, o nazwie znanej każdemu Polakowi z dostępem do internetu - byśmy się nie spodziewały...

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 537 (587)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…