#49753

Piekielny Plus. Będzie długo.

Od kilku lat posiadam abonament w Plusie. Niedawno przedłużyłam umowę na kolejne dwa lata... I od tego czasu się zaczęło.

1. Jeden sms, bez polskich liter (w każdej sieci w jednym smsie mieści się max. 160 znaków) to maksymalnie 40 znaków. Pani w salonie twierdzi, że to wina telefonu i w tym modelu tak jest. Krótkiego smsa wysyła jako 5 wiadomości. Sprawdzałam w kilku telefonach, zawsze tak samo.

2. W umowie mam obiecane 2 Gb internetu. Okazało się, że za taki pakiet płacę (20 zł dodatkowo do abonamentu), ale mam jedynie 250 Mb - potem transfer zwalnia.

3. W czasie składania reklamacji okazało się, że mam dwa numery, jeden anulowany, ponieważ.. Nie żyję.

4. Reklamacji poszło kilka, na żadną odpowiedzi nie otrzymałam. Rachunki przekraczają 200/300 zł. Czemu? Nikt nie wie. Ale mam wpłacać, bo inaczej blokada. Pani z salonu pociesza, że może zwrócą...

5. W tej samej sieci posiadam również internet mobilny. Pierwszy miesiąc miał być za darmo, ale i tak opłata została naliczona i dodatkowe 40 zł do rachunku. A obiecany LTE? Czasem działa, czasem nie, a przeważnie baardzo wolno...

6. Przy podpisywaniu umowy kilka razy pytałam Pani z salonu, czy aby na pewno po przekroczeniu limitu dziennego 15 Gb dalej mogę korzystać z internetu, ale ze zwolnioną prędkością? Oczywiście, że tak! Limit wykorzystany, internet zablokowany (również nie mogę korzystać z 50 Gb limitu nocnego, którego prawie w ogóle nie zużyłam). Pani oburzona, bo ona mówiła, że po przekroczeniu blokują aż do nowego okresu rozliczeniowego!

W piątek znów odwiedziłam Panie z salonu w celu złożenia czwartej reklamacji. Mam dzwonić do biura obsługi - legenda głosi, że ktoś tam się kiedyś dodzwonił...
Okres rozliczeniowy zaczął mi się 21 kwietnia. Mamy 28, a mój abonament 99,90 zł już został przekroczony o 10 zł... Najlepsze jest to, że przez ten tydzień prawie wcale nie korzystałam z telefonu i nie przekroczyłam pakietu minut i smsów. Po prostu rachunek sobie rośnie sam z siebie.

Czy ktoś miał już taką sytuację? Czy w tym wypadku mogę rozwiązywać umowę na telefon i internet? Naprawdę mam już dość...

Plus