Historia z cyklu "Matka Roku" - tym razem od znajomego dermatologa.
Do gabinetu na prywatną wizytę wpada Matka Roku z 5-letnią córką. Dziecko zapłakane drapie się po czerwonej twarzy. Matka Roku krzyczy żeby natychmiast coś z tym zrobić, bo mała ma za kilka dni konkurs piękności. A co się stało z twarzą dziecka?
Otóż mamusia zrobiła córce peeling kwasem (nie mam pojęcia jakim) ponieważ córce pojawiły się objawy alergii pokarmowej na twarzy. Więc mądra rodzicielka postanowiła to potraktować peelingiem. Przypominam - dziewczynka 5-lat. Efekt - poparzenia twarzy dziecka. Młoda skóra się zregeneruje, ale z mamuśką z taką ambicją dziecko może nie dożyć pełnoletności.
PS.
Dermatolog został wyklęty od najgorszych, ponieważ "nie potrafił" od ręki naprawić tego co narobiła mamusia.
Do gabinetu na prywatną wizytę wpada Matka Roku z 5-letnią córką. Dziecko zapłakane drapie się po czerwonej twarzy. Matka Roku krzyczy żeby natychmiast coś z tym zrobić, bo mała ma za kilka dni konkurs piękności. A co się stało z twarzą dziecka?
Otóż mamusia zrobiła córce peeling kwasem (nie mam pojęcia jakim) ponieważ córce pojawiły się objawy alergii pokarmowej na twarzy. Więc mądra rodzicielka postanowiła to potraktować peelingiem. Przypominam - dziewczynka 5-lat. Efekt - poparzenia twarzy dziecka. Młoda skóra się zregeneruje, ale z mamuśką z taką ambicją dziecko może nie dożyć pełnoletności.
PS.
Dermatolog został wyklęty od najgorszych, ponieważ "nie potrafił" od ręki naprawić tego co narobiła mamusia.
Ocena:
830
(874)
Komentarze