Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#50551

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dwa tygodnie temu po raz pierwszy w życiu złożyłam reklamację... baa i to nie byle jaką bo w sklepie obuwniczym.
Jak wiadomo wszystkim (i ja tą wiedzę ze "zasłyszenia" posiadłam) reklamacja obuwia to nie byle gratka, a rzecz ujmując jasno bezsensowna.

Ale do rzeczy, miesiąc temu w sklepie ze słoniem w tle kupiłam synkowi buty, tym razem stwierdziłam że nie będą to tzw ubogie abbibasy (te co 4 pasek mają gratis) tylko zakup będzie porządny, tak więc wybrałam znaną i podobno zaufaną markę. A że za markę i podobno jakość trzeba zapłacić, to za buty na sezon wydałam 160zł (wiadomo dziecku noga rośnie). Zakup był dość niefartowny, bo po niecałych 3 tyg. podeszwa postanowiła żyć w separacji z butem i gdyby to tylko był jeden but to może machnęłabym ręką ale że druga podeszwa pozazdrościła pierwszej...

Znając rozmaite historie o reklamacji butów oraz legendy że komuś kiedyś udało się pozytywnie załatwić sprawę, postanowiłam spróbować szczęścia.

Dziś odebrałam buty, reklamacji nie uznano, w zasadzie jakoś się specjalnie nie zirytowałam... ale jak przeczytałam uzasadnienie... poczułam falę gorąca, krew do oczu mi napłynęła a uszami jestem pewna że poszła para.
Otóż: "reklamacja odrzucona, ponieważ buty noszą ślady użytkowania, odklejenie się podeszwy nie jest wadą ukrytą produktu, a więc stanowi to winę użytkownika, co nie podlega reklamacji".

Nie wiem, no kurczę nie wiem, może są ludzie którzy kupują buty żeby na nie popatrzeć, w końcu każdy ma własne kółko zainteresowań, ale jak 30 lat żyję zawsze mi się wydawało, że buty są do noszenia na stopach i do chodzenia...

Swoimi myślami podzieliłam się z ekspedientką, jednakże pozostała niewzruszona na moją argumentację. Wyszłam, po prostu wyszłam ze sklepu i nigdy tam nie wrócę, bo boję się że zamorduję...

A teraz siedzę i się zastanawiam, czy ta legenda że komuś kiedyś udało się skutecznie zareklamować buty była prawdziwa?

reklamacja butów

Skomentuj (71) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 443 (551)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…