Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#51329

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dziś(sobota), godzina 6 rano, jadę busem do pracy. Zły bo niewyspany no i sobota przecież ;)
Na którymś z kolei przystanku wsiada starszy Pan[P], wiek kolo 60+, siwe włosy, taki normalny (co ważne - siedzi dwa siedzenia wcześniej, twarzą w moją stronę, w busie tylko kilka osób). Zaczyna otwierać herbatniki, męczy się z paczką, otwiera i nagle sru - papierek za okno. Spojrzałem tylko na faceta i myślę - jego sprawa, o nim tylko to świadczy.
Mija 15 min drogi i widzę za oknem jak leci pusta butelka 0,5l, jakiś papierek, chusteczka, paczka po papierosach i kilka innych rzeczy, których nie rozpoznałem. Jako że na głupotę i chamstwo jestem strasznie uczulony wypaliłem:

[Ja]- Kur*a człowieku, śmietnik za oknem sobie zrobiłeś?
No i teraz się zaczęło...
[P]- Ty gówniarzu, jak się do starszych odzywasz? Mi się należy szacunek! Matka cię w buszu wychowała? - generalnie blablabla, nakręca się dobre 2 minuty.

Jedyne co potrafiłem odpowiedzieć to:
[J]- O ironio, facet który wyrzuca śmieci za okno pyta się mnie czy w buszu się wychowałem...

I koniec.
Siedział obrażony na mnie i chyba cały świat. Nikt nie zaczął bić braw, a kierowca nie zatrzymał busa. A mi zostało tylko ubolewać nad ludzką głupotą.

Bo przecież te śmieci z pobocza drogi same nie znikną w magiczny sposób.

bus

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 779 (875)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…