Jestem narkomanką. Dzisiaj się o tym dowiedziałam.
Mam fioła na punkcie moich włosów. Różnego rodzaju wcierki, płukanki, odżywki itp. są u mnie normą. Udałam się więc do apteki w celu zakupienia naturalnych składników na te cuda. Za mną w kolejce stała około 80-letnia babcia. Przychodzi moja kolej.
J-ja, A-aptekarka, B-babcia
J - Poproszę naftę i pokrzywę.
A - Pokrzywę w ziołach czy w torebkach?
J - W ziołach, a i jeszcze poproszę strzykawkę.
W tym momencie babcia zaczyna wrzeszczeć.
B - Pani jej tego nie sprzedaje! Przecież to narkomanka jest!
Ja zaszokowana patrzę na aptekarkę, która jest chyba bardziej zaskoczona niż ja. W końcu aptekarka się pyta.
A - Dlaczego?
B - Bo będzie ćpać i się kłuć! Po co jej niby strzykawka i zioła?
Nie miałam siły się tłumaczyć, więc po prostu wzięłam i zapłaciłam za moje "narkotyki" i poszłam. W tle słysząc wciąż jeszcze o moim nałogu.
Mam fioła na punkcie moich włosów. Różnego rodzaju wcierki, płukanki, odżywki itp. są u mnie normą. Udałam się więc do apteki w celu zakupienia naturalnych składników na te cuda. Za mną w kolejce stała około 80-letnia babcia. Przychodzi moja kolej.
J-ja, A-aptekarka, B-babcia
J - Poproszę naftę i pokrzywę.
A - Pokrzywę w ziołach czy w torebkach?
J - W ziołach, a i jeszcze poproszę strzykawkę.
W tym momencie babcia zaczyna wrzeszczeć.
B - Pani jej tego nie sprzedaje! Przecież to narkomanka jest!
Ja zaszokowana patrzę na aptekarkę, która jest chyba bardziej zaskoczona niż ja. W końcu aptekarka się pyta.
A - Dlaczego?
B - Bo będzie ćpać i się kłuć! Po co jej niby strzykawka i zioła?
Nie miałam siły się tłumaczyć, więc po prostu wzięłam i zapłaciłam za moje "narkotyki" i poszłam. W tle słysząc wciąż jeszcze o moim nałogu.
Wspomnienia narkomanki
Ocena:
662
(780)
Komentarze