Jestem jednym z leniwych studentów uczelni wyższych. Studiuję kierunek dosyć ciekawy, a konkretnie mówiąc - medycynę.
Kilka historii o piekielnych praktykantach z 1 roku skłoniło mnie do stworzenia tej oto ściany tekstu która będzie was straszyć po nocach niegramatycznością i mnogością błędów wszelakich.
Studiuję i studiuję, i mi to średnio wychodzi. Czyżbym się do tego nie nadawał? Czy może jestem za słaby? Nie wiem, być może, ja jednak wolę obwiniać za to wspaniały 5-letni program studiów.
Różnorakie uczelnie, podeszły do tego wyzwania w różny sposób, coś trzeba było w końcu skrócić, należało tylko zdecydować, co ma ucierpieć. Uszczuplić teorię? Pierwsze 2/3 lata medycyny (Anatomia/Histologia/Fizjologia/Biochemia/Patologia)? Czy może skrócić czas nauki praktycznych umiejętności?
Nie było dobrego wyboru. Lecz nie przeszkodzi mi to w narzekaniu na wybór mojej uczelni.
Zdecydowano się postawić na lata późniejsze, a cięcia poczynić w naukach teoretycznych. Co z tego wynikło?
Małe potworki, które ktokolwiek, kto studiował pokrewne nauki rozpozna z daleka:
- skrócenie nauki anatomii z 2 semestrów do 1 (I Rok)
- połączenie embriologii z anatomią (I Rok)
- skrócenie histologii z 2 semestrów do 1 (I Rok)
- przeniesienie 2 semestrów fizjologii z 2 roku na 1 rok.
- przeniesienie 2 semestrów biochemii z 2 roku na 1 rok i dodatkowe połączenie ich z podstawami - chemią organiczną, i nieorganiczną (poprzednio po 1 semestrze każda).
- przeniesienie Patomorfologii (3 semestry) i Patofizjologii (2 semestry) z 3 (i 4 roku) na rok 2 + połączenie w 1 przedmiot! Który dodatkowo trwa 1 semestr! (źródło - strona internetowa katedry patofizjologii).
Przerzucenie farmakologii (VI i VII semestr nauki) w całości na 2 rok.
W tłumaczeniu z urzędowego na Polski. Na 1 roku musieliśmy robić 2 lata w 1. Na drugim roku, robimy 1 rok w pół.
A to wszystko dlatego, by nie płacić lekarzom za staż podyplomowy, eee, przepraszam, coś mi się musiało przyśnić.
To wszystko dlatego że jest za mało lekarzy i skrócenie programu pozwoli na szybsze uzupełnienie braków (chyba tak leciała śpiewka ministerstwa, średnio pamiętam). Dlatego też zmniejszamy odgórne limity przyjęć na kierunki lekarskie.
Nie chorujcie.
Kilka historii o piekielnych praktykantach z 1 roku skłoniło mnie do stworzenia tej oto ściany tekstu która będzie was straszyć po nocach niegramatycznością i mnogością błędów wszelakich.
Studiuję i studiuję, i mi to średnio wychodzi. Czyżbym się do tego nie nadawał? Czy może jestem za słaby? Nie wiem, być może, ja jednak wolę obwiniać za to wspaniały 5-letni program studiów.
Różnorakie uczelnie, podeszły do tego wyzwania w różny sposób, coś trzeba było w końcu skrócić, należało tylko zdecydować, co ma ucierpieć. Uszczuplić teorię? Pierwsze 2/3 lata medycyny (Anatomia/Histologia/Fizjologia/Biochemia/Patologia)? Czy może skrócić czas nauki praktycznych umiejętności?
Nie było dobrego wyboru. Lecz nie przeszkodzi mi to w narzekaniu na wybór mojej uczelni.
Zdecydowano się postawić na lata późniejsze, a cięcia poczynić w naukach teoretycznych. Co z tego wynikło?
Małe potworki, które ktokolwiek, kto studiował pokrewne nauki rozpozna z daleka:
- skrócenie nauki anatomii z 2 semestrów do 1 (I Rok)
- połączenie embriologii z anatomią (I Rok)
- skrócenie histologii z 2 semestrów do 1 (I Rok)
- przeniesienie 2 semestrów fizjologii z 2 roku na 1 rok.
- przeniesienie 2 semestrów biochemii z 2 roku na 1 rok i dodatkowe połączenie ich z podstawami - chemią organiczną, i nieorganiczną (poprzednio po 1 semestrze każda).
- przeniesienie Patomorfologii (3 semestry) i Patofizjologii (2 semestry) z 3 (i 4 roku) na rok 2 + połączenie w 1 przedmiot! Który dodatkowo trwa 1 semestr! (źródło - strona internetowa katedry patofizjologii).
Przerzucenie farmakologii (VI i VII semestr nauki) w całości na 2 rok.
W tłumaczeniu z urzędowego na Polski. Na 1 roku musieliśmy robić 2 lata w 1. Na drugim roku, robimy 1 rok w pół.
A to wszystko dlatego, by nie płacić lekarzom za staż podyplomowy, eee, przepraszam, coś mi się musiało przyśnić.
To wszystko dlatego że jest za mało lekarzy i skrócenie programu pozwoli na szybsze uzupełnienie braków (chyba tak leciała śpiewka ministerstwa, średnio pamiętam). Dlatego też zmniejszamy odgórne limity przyjęć na kierunki lekarskie.
Nie chorujcie.
Uniwersytet.
Ocena:
432
(568)
Komentarze