Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#53095

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Siedziałam sobie dzisiaj na popołudniowej kawce, w ogrodzie. Ze mną trzy dobre znajome. Gadamy, plotkujemy, przy okazji jakoś zeszłyśmy na tematy zawodowe i moją poranną wizytę w banku gdzie załatwiałam parę spraw i między innymi wybierałam pieniądze.

Ja: ...no i odchodzę od okienka, ale coś mi nie pasuje. Przystanęłam, liczę i dwa 100-złotowe banknoty za dużo mam w ręku. Przeliczyłam jeszcze raz i rzeczywiście, "machnął się" gościu na 200 zł.
Koleżanki razem: No i co? I co? Wróciłaś?
Ja: Tak, oddałam pieniądze. Pan...
Kol 1: No chyba głupia jesteś.
Ja: Pan był bardzo miły, podziękował. Gdybym nie oddała, to jeżeliby nie wyleciał, to zapewne odliczyliby mu z wypłaty.

Pozostałe dwie wyraziły swoją dezaprobatę kręcąc głowami, jeszcze jakaś "frajerka" o uszy mi się obiła. Atmosfera padła i szybko zakończyłam ich wizytę.

Ehh.. Kiedy mentalność ludzka się tak zmieniła, że zwykła uczciwość jest frajerstwem? Chyba muszę zweryfikować swoje znajomości.

ogród

Skomentuj (67) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 705 (821)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…