Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#53319

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pracuję od maja w sklepie z artykułami komputerowymi. Zajmujemy się również naprawami sprzętu. Przez dwa tygodnie pracowałem praktycznie sam na sklepie gdyż szef był na urlopie. W ciągu tych dwóch tygodni zdarzyło się kilka takich sytuacji, dzięki którym stwierdziłem że zakładam konto właśnie na tym portalu.

1. Przychodzi starszy Pan aby zakupić instrukcję obsługi dla organów Hammonda, gdyż ktoś przestawił mu legato z klawiatury na pedał. Po poinformowaniu Pana że nie oferujemy takich usług zaproponowałem, że jeśli przyniesie mi taką instrukcję na pendrivie bądź innym nośniku wydrukuję mu ją za opłatą. Pan przyszedł po kilku godzinach ze stroną internetową na której owa instrukcja się znajduje. Był to Ebay.

2. Pan przyniósł Samsunga Galaxy Tab 10.1 do naprawy. Usterka - wciśnięta do końca karta microSD w miejsce karty SIM. Pan się podobno pomylił.

3. Dwóch młodych chłopaków weszło z pytaniem czy mam płyty. Na pytanie jakie odpowiedź była - Okrągłe. Po dochodzeniu wyszło na to że chodzi o CD. 2 minuty trwało czy wziąć dwie czy jedną - koszt jednej to 75 groszy. ok - dwie. Chłopak podaje mi 1,20 zł. Gdy mówię że brakuje 30 groszy robi awanturę bo mówiłem że kosztują 75 groszy ...

4. Przyszła do mnie starsza Pani - ledwo powłócząca nogami z prośbą bym ustawił jej nawigację. Nie ma problemu. Najpierw musiałem pousuwać ustawienia które Pani miała błędnie ustawione, potem ustawiłem już adres miejsca docelowego. Oddaję nawigację, mówię że należy się 10 zł. Pani spojrzała na mnie, zrobiła zwrot na pięcie i w kilka sekund już jej nie było. Jedyne pocieszenie następni klienci - dwóch młodych chłopaków - zamiast kupić podkładkę za 6 zł kupili za 16 ze słowami - Przynajmniej bilans Panu wyszedł na zero.

5. Przyszła do mnie para mieszkająca w Australii na stałe. Kupili modem. Po tygodniu wrócili gdyż im modem nie działa. Zakupili kartę w "pomarańczowej" sieci i chcieli od razu go sprawdzić. Nie działa modem. Idę do tego salonu z nimi gdyż znajduje się on na tym samym pasażu. Patrzę - faktycznie nie działa. Wracamy do sklepu z modemem. Tam testuję go i znowu nie działa. Myślę - najwyżej wymienię modem jednak najpierw go sprawdzę. Wyjmuję drugi modem, chcę przełożyć kartę a tam jej nie ma. Wracam do salonu i otrzymuję kartę. Wkładam ją do modemu, konfiguruję modem i cud - wszystko działa ...

6. Przyszedł Pan z zakupionym u mnie w dniu poprzednim dekoderem DVB-T i chce zwrotu pieniędzy gdyż "dekoder nie działa, bo on go nie potrafi podłączyć"

7. Przyszli do mnie Państwo z problemem - kupili tablet z GPS i nie chciały im chodzić mapy. Po krótkiej rozmowie okazało się że Państwo wzięli mapy które były dostosowane do Windowsa a nie na Androida. Pół godziny tłumaczenia o niekompatybilności tychże map z systemem operacyjnym tableta zostało skwitowane jednym zdaniem - To Pan teraz zrób tak by działało.

8 Przyszedł kiedyś do mnie Pan w poszukiwaniu akumulatora do skutera. Kiedy powiedziałem, że nie mamy takowego zostało to skwitowane jednym zdaniem - A w Todaxie mają (Todax - sklep zajmujący się sprzedażą artykułów elektronicznych i części samochodowych itp.)

Jeszcze kilka kwiatków by się znalazło ... zobaczymy co przyniosą następne dni ...

sklepy

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 120 (210)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…