Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#53329

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kolejny z klientów ciekawych.
Sklep w którym pracuję, jest o tyle ciekawie ustawiony, że lada jest dość wysoka. Kiedy siedzę za nią na krześle, nie widać że mam 2 metry wzrostu. Poza tym noszę wiecznie okulary, jestem ogolony i chodzę w koszulach. Więc z wyglądu - taki miły, grzeczny chłopiec, choć mam 27 lat. Te szczegóły są dość ważne dla całej historii.

Przyszedł pan w celu zakupienia myszki. Pytanie podstawowe - bezprzewodowa, na USB czy PS2. Pan stanął przy ladzie i z całą stanowczością stwierdził że na USB i pokazał model. Ja lekko schylony sięgam do szuflady po myszkę na USB - taką jaką pan sobie życzył, gdyż kolor, który chciał - bodajże niebieski - nie był wystawiony z powodu braku miejsca w gablotce.
Podaję mu myszkę, by na nią spojrzał. Nagle słyszę paskudne krzyki i obelgi w moją stronę, że jestem niekompetentny, że krętacz, naciągacz, że chłam chcę mu wcisnąć, że taki szczeniak nie powinien pracować jak się nie zna.
Pan rzucał jeszcze chwilę mięsem. Ja zaś kiedy usłyszałem krzyk, bardzo szybko się wyprostowałem. Zdębiał. Spytałem jaki jest problem. Pan już cichym głosem powiedział, że on zawsze kupuje myszy na USB i nie jest płaskie wejście tylko okrągłe i prosi o taką właśnie mysz.

Czy tak trudno było powiedzieć, że chce się na okrągłe wejście, a nie zgrywać znawcę, który z przekonaniem wrzeszczy, że to ja jestem niekompetentny?

sklepy

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 607 (695)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…