Sprzedałam na Allegro buty. Parę dni później przychodzi mail. Pani chce oddać, bo za małe ponoć (właśnie z poczty odebrała i zmierzyła). Może i bym na to poszła, ale coś mi to "właśnie odebrała" nie pasowało.
Zaglądam na śledzenie przesyłek PP, a tam jak wół, że paczka odebrana przez adresata tydzień wcześniej.
Skoro tak, to się pobawię i szukam dalej. Wszak w XXI wieku wyśledzić kogoś, to żaden wyczyn.
Wchodzę sobie na FB i szukam szanownej pani kupującej. Znajduję. A tam parę zdjęć. Z wesela. I pani w "moich" butach wywijająca.
Na mojego maila, że to brzydko mijać się z prawdą i naciągać (do którego załączyłam i raport z poczty, i zdjęcia pani w butach), dostałam odpowiedź, że jestem nieużyta i mnie też tak ktoś potraktuje, to wtedy zobaczę.
Zaglądam na śledzenie przesyłek PP, a tam jak wół, że paczka odebrana przez adresata tydzień wcześniej.
Skoro tak, to się pobawię i szukam dalej. Wszak w XXI wieku wyśledzić kogoś, to żaden wyczyn.
Wchodzę sobie na FB i szukam szanownej pani kupującej. Znajduję. A tam parę zdjęć. Z wesela. I pani w "moich" butach wywijająca.
Na mojego maila, że to brzydko mijać się z prawdą i naciągać (do którego załączyłam i raport z poczty, i zdjęcia pani w butach), dostałam odpowiedź, że jestem nieużyta i mnie też tak ktoś potraktuje, to wtedy zobaczę.
sklepy_internetowe
Ocena:
1072
(1114)
Komentarze