Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#5349

przez ~gg1982 ·
| było | Do ulubionych
Sytuacja miała miejsce w 2003 roku.Wybrałem się ze swoja dziewczyną na wakacje do Iławy.Ona znalazła to miejsce,opisując...kochanie wyspa,jezioro,słońce plaża my sami...restauracja na wyspie itd.
Ok.Jedziemy.Jesteśmy na miejscu,domki masakryczne,sanitariat żałosny...ale nie poddajemy się.Moja szykuje się do "restauracji"(makijaż,kąpiele,perfumy,paznokcie) ok.3h.
Zachodzimy do knajpki...podchodzimy do Pani przy ladzie i:
my-:Dzień Dobry,chcieliśmy zjeść jakąś dobrą rybkę.
Pani-:Na którą godzinę?
my-:Nie chcemy zjeść teraz.
Pani-:Ha,ha, można zamówić na jutro najwcześniej.
My-:A co możemy w takim razie zjeść w tej chwili???
Pani się odwraca i krzyczy w stronę kuchni:Basia!!!!co jest jeszcze do jedzenia?!?!
Pani Basia:W sumie to trochę frytek się nazbiera!!!

wakacje w Polsce

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 173 (297)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…