zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Moja przyjaciółka prowadzi odziedziczony po rodzicach ( zginęli w wypadku) skup złomu. Ostatnio przychodzi dwóch żulików ze złomem a w tym złomie pocisk z 2 wojny światowej. Olali iż mają na wózku materiał wybuchowy, ale na wino by było. Niestety byli bardzo zawiedzeni jak przyjechał policja i saperzy.
Sytuacja nr 2 ok 6 rano przychodzi facet. Patrzy cenę skupu i odchodzi.
10 minut potem przytachał skrzydło bramy szkoły mieszczącej się 40m dalej.
No na flaszkę brakło.
Sytuacja nr 2 ok 6 rano przychodzi facet. Patrzy cenę skupu i odchodzi.
10 minut potem przytachał skrzydło bramy szkoły mieszczącej się 40m dalej.
No na flaszkę brakło.
ludzie
Ocena:
176
(242)
Komentarze