Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#53890

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Każdy chyba słyszał słynne historie o "warszafce" i chamskim zachowaniu owej społeczności...Ja osobiście do takich historyjek podchodziłam z rezerwą i przymrużeniem oka, nie lubię generalizować, ludzie bywają chamscy wszędzie, bez względu na miejscowość/ miasto w którym mieszkają. Ale od tych wakacji z przykrością piękna Warszawo zmieniam zdanie.

Postanowiliśmy zrobić sobie wypad do stolicy i choć pochodzimy z Trójmiasta w którym jest co robić i co zwiedzać, a nawet gdzie opalać, to wycieczka była bardziej dedykowana naszej latorośli która bardzo chciała zobaczyć: Syrenkę, Muzeum Wojska Polskiego itp.

Warszawa podobnie jak Trójmiasto, w wakacje rozkopana, zjazdy pozamykane, objazdy nie oznaczone...ale koniec języka za przewodnika prawda? A kto zna miasto najlepiej? [t]aksówkarz.
Podjeżdżamy na postój:

[ja]: przepraszam, zjazd z wisłostrady tutaj jest rozkopany, nie wie pan gdzie jest zrobiony objazd? Chcielibyśmy wydostać się na trasę na Terespol?

[t]: no tak to jest (zerkając na naszą rejestrację)jak małomiasteczkowi z peryferii Polski przyjeżdżają...

Nie ukrywam zatkało mnie...stałam jak wryta przez chwilę, oczywiście taksówkarz nie wskazał nam drogi, bo co tam z wieśniakami będzie rozmawiać. Drogę znaleźliśmy dzięki kierowcy autokaru (nie pochodzącego z jakże dumnej i dostojnej Warszawy).
Po 3 dniowym pobycie w stolicy mam jeszcze o czym opowiadać, bo historii w podobnym tonie przydarzyło nam się sporo. I tak sobie myślę że w opowiadaniach o warszafce coś niestety jest (nie obrażając ten nieliczny odsetek ludzi "normalnych" tam mieszkających).

Dumna Stolica Polski

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 156 (288)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…