Nic mnie tak ostatnio nie oburzyło...
Kilka dni temu mama kupiła sobie samochód. Cieszyła się jak dziecko, bo starszy fiacik już się zupełnie rozklekotał.
Ostatnio wracałyśmy z zakupów i wjechałyśmy w strefę skrzyżowań równorzędnych (dla niezorientowanych: skrzyżowania, przy których nie stoją znaki pokazujące kto ma pierwszeństwo, zawsze w tej sytuacji pierwsza przejeżdża osoba z prawej).
Mam wyjeżdża z prawej strony, gdzie "główną" drogą jechało Clio z "typowym dresem" w środku.
Koleś dał po hamulcach, opuścił szyby po czym zaczął wykrzykiwać "TY SZM**O! JAK KWA JEŹDZISZ KWA TY JECHANA KWO!".
Mama popukała się w głowę symbolizując tym samym, że gniew tegoż osobnika jest zupełnie nieuzasadniony.
Wyjechała z drogi z pierwszeństwem i zwolniła, gdyż kilka metrów dalej znajdował się próg zwalniający.
Nagle HUK!
Tak, dresik postanowił odegrać się za "pukanie w czoło". Wysiadł i z radością oznajmił, że on ma AC wykupione i jemu to nie robi, "A TY BEKNIESZ!".
Z mamy aż dymiło, jednak ze stoickim spokojem sięgnęła po telefon i zadzwoniła po policję. Dresik bardzo pewny siebie skłonił się w kierunku policjantów opisując całe zdarzenie.
Koniec końców dostał mandat. Kwoty nie usłyszałam, jednak głośne "ILE KUWA?!" dało mi do zrozumienia, że kwota dosyć pokaźna.
Jutro jedziemy z mamą na warsztat, ale na prawdę z takim chamstwem i debilizmem się jeszcze nie spotkałam.
Kilka dni temu mama kupiła sobie samochód. Cieszyła się jak dziecko, bo starszy fiacik już się zupełnie rozklekotał.
Ostatnio wracałyśmy z zakupów i wjechałyśmy w strefę skrzyżowań równorzędnych (dla niezorientowanych: skrzyżowania, przy których nie stoją znaki pokazujące kto ma pierwszeństwo, zawsze w tej sytuacji pierwsza przejeżdża osoba z prawej).
Mam wyjeżdża z prawej strony, gdzie "główną" drogą jechało Clio z "typowym dresem" w środku.
Koleś dał po hamulcach, opuścił szyby po czym zaczął wykrzykiwać "TY SZM**O! JAK KWA JEŹDZISZ KWA TY JECHANA KWO!".
Mama popukała się w głowę symbolizując tym samym, że gniew tegoż osobnika jest zupełnie nieuzasadniony.
Wyjechała z drogi z pierwszeństwem i zwolniła, gdyż kilka metrów dalej znajdował się próg zwalniający.
Nagle HUK!
Tak, dresik postanowił odegrać się za "pukanie w czoło". Wysiadł i z radością oznajmił, że on ma AC wykupione i jemu to nie robi, "A TY BEKNIESZ!".
Z mamy aż dymiło, jednak ze stoickim spokojem sięgnęła po telefon i zadzwoniła po policję. Dresik bardzo pewny siebie skłonił się w kierunku policjantów opisując całe zdarzenie.
Koniec końców dostał mandat. Kwoty nie usłyszałam, jednak głośne "ILE KUWA?!" dało mi do zrozumienia, że kwota dosyć pokaźna.
Jutro jedziemy z mamą na warsztat, ale na prawdę z takim chamstwem i debilizmem się jeszcze nie spotkałam.
Trójmiasto
Ocena:
680
(722)
Komentarze