Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#54329

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Będzie o zakładzie fryzjerskim.
Czasami zachodziłem do jednego zakładu fryzjerskiego a to z tego powodu,że tam drożej było.
No to wchodzę siadam i dawaj niech mnie strzygą ale patrze a tu uczennice .
A co mnie tam uczennica ,obetnie urosną i tyle.
Ale nagle czuję na łokciu, że jej pisia naciera na mnie i robi sobie dobrze na moim łokciu.Odsunąłem ów łokieć ale po chwili to samo z drugim łokciem zaczyna mi robić znowu odsunąłem. Jakoś ostrzygła mnie i skasowała .
Dość długo tam nie byłem aż do kolejnej okazji .Sytuacja jak się domyśleć można znowu się powtórzyła,jeden łokieć,drugi łokieć tylko uczennica inna .
No to znowu przyszedłem znowu inna i znowu podobnie .
Po jakimś dłuższym czasie znowu i znowu bo ja wstydliwy jestem.Ale zawsze niby od niechcenia przemykała ich szefowa z jakimś dziwnym uśmieszkiem.
Okazało się że ta ich szefowa je tak szkoliła aby klienci chętnie płacili więcej.
I najśmieszniejsze opowiadam to strzygącemu szefowi w innym zakładzie fryzjerskim wszystko fajnie ,śmiech na sali jak to mówią.Ale w pewnej chwili szef pyta się mnie gdzie tak strzygą bo on sobie chętnie pójdzie niech go tam ostrzygą ale z żalem powiedział nie opowiadaj mi pan takich historii bo mi wszyscy klienci tam pójdą.
A ja mimo że ten zakład tam dalej jest jakoś nie mam odwagi się tam wybrać -bezrobotny jestem ,hehehe!

uslugi

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -23 (27)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…