Szkolenie u klienta z obsługi programów komputerowych.
W trakcie wysiada prąd - komputery mają UPSy, więc jeszcze działają, ale serwer z bazą danych już nie. Systemu nie włączę, choćbym na głowie stanęła. Obowiązkowa przerwa.
Szkolony [k]sięgowy, z lekceważeniem:
[k] No... przyjechała... niby informatyk - a programu włączyć nie potrafi...
Po chwili, gdy wyjaśniłam, że wina leży po ich stronie:
[k] No to nie ma co robić... to może pooglądamy sobie fikołki w internecie?
W trakcie wysiada prąd - komputery mają UPSy, więc jeszcze działają, ale serwer z bazą danych już nie. Systemu nie włączę, choćbym na głowie stanęła. Obowiązkowa przerwa.
Szkolony [k]sięgowy, z lekceważeniem:
[k] No... przyjechała... niby informatyk - a programu włączyć nie potrafi...
Po chwili, gdy wyjaśniłam, że wina leży po ich stronie:
[k] No to nie ma co robić... to może pooglądamy sobie fikołki w internecie?
księgowość
Ocena:
396
(480)
Komentarze