zarchiwizowany
Skomentuj
(16)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jak wprowadzac klienta w blad...
Wykanczam mieszkanie i ciagle czegos jeszcze brakuje. Poniewaz przeziebiona, z katarem i bolem glowy jakos nie mam ochoty latac po sklepach, staram sie korzystac z dobrodziejstw internetu.
Zlozylam zamowienie na stronie internetowej zaznaczajac odbior osobisty w sklepie. Odpowiedz:
"W ciągu 24h roboczych potwierdzimy dostępność wybranych przez Ciebie produktów".
W pierwszej kolejnosci pomyslalam, ok, do jutra bede wiedziec na kiedy moga miec towar. Po chwili zaczelam sie zastanawiac nad sformulowaniem 24h ROBOCZE... hmm... to by byly wtedy 3 dni... Az tyle czasu potrzeba, zeby sprawdzic, czy maja towar?
Wykanczam mieszkanie i ciagle czegos jeszcze brakuje. Poniewaz przeziebiona, z katarem i bolem glowy jakos nie mam ochoty latac po sklepach, staram sie korzystac z dobrodziejstw internetu.
Zlozylam zamowienie na stronie internetowej zaznaczajac odbior osobisty w sklepie. Odpowiedz:
"W ciągu 24h roboczych potwierdzimy dostępność wybranych przez Ciebie produktów".
W pierwszej kolejnosci pomyslalam, ok, do jutra bede wiedziec na kiedy moga miec towar. Po chwili zaczelam sie zastanawiac nad sformulowaniem 24h ROBOCZE... hmm... to by byly wtedy 3 dni... Az tyle czasu potrzeba, zeby sprawdzic, czy maja towar?
Praktiker
Ocena:
59
(195)
Komentarze