Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#55516

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Stoję sobie na przystanku autobusowym i czekam na jeden z ostatnich dziennych kursów. Ciemno, głucho, jedynie w słuchawkach rozbrzmiewa jedna ze starszych płyt formacji Neurosis.

Na zatoczkę wtacza się mercedes na holenderskich blachach (tak sądzę - w końcu obie żółte). Widzę, jak uchyla się okno i oczom mym ukazują się dwie kobiety. Chyba coś chcą - zdejmuję słuchawki.
- (...) here, you Polish scum - nie słyszałem początku zdania, ale ostatnie słowo zrozumiałem doskonale. - Speak English?
- A little.
- Where's the [nazwa] hotel? It should be around here somewhere.
Rzeczywiście, hotel był tuż za rogiem, ale z tego miejsca nie było go widać. Panie musiałyby skręcić w najbliższą przecznicę, żeby go dostrzec.
- I know exactly where it is. But in this case, all I have to say to you is, f*** off.

Słuchawki na uszy i czekam dalej na autobus. Babki coś jeszcze gadają - a to do mnie, a to do siebie - niestety ich nie słyszę. Pasażerka zamyka okno, dumnie prezentując mi środkowy palec. Auto odjeżdża. Prosto.

Tłumaczyć mi się nie chce, zresztą chyba nie ma takiej potrzeby. Pewnie zachowałem się jak burak, ale zaważyło jedno słówko. Inaczej na pewno byśmy się dogadali.

Wiadukt

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 642 (752)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…