Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#56279

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Ostatnio przydarzyła mi się bardzo przykra sytuacja.
Mój tata któregoś dnia wyszedł z domu i nie wrócił. Nie było go kilka dni, okazało się że ktoś go pobił jak był na spacerze z psem. Wylądował w szpitalu z krwiakiem na mózgu.
Z racji, że mieszkam tylko z tatą i babcią, musiałam zająć się wszystkim, domem, załatwianiem formalności, babcią, która już swoje lata ma. Od dyrektora szkoły dostałam bezterminowe zwolnienie, miałam wrócić do szkoły jak się wszystko ustabilizuje.
Nauczyciele i dyrekcja byli naprawdę wyrozumiali, pomagają mi teraz nadrobić materiał jak tylko mogą. Gorzej z klasą.
Przytoczę wam kilka przykładów empatii przyszłości naszego narodu.


"Ej, czy to prawda że Twój tata chciał popełnić samobójstwo? Pewnie nie wytrzymywał bez dupy, hehe" (matka odeszła kilka lat temu).

"Powinnaś się cieszyć że masz tyle swobody teraz, powinnaś korzystać, zorganizować jakąś domówkę, a nie znajomych olewać".

"Dostałaś pensję taty? To co, pijemy coś?"

"hitem" jednak okazał się być mój były już chłopak.
"To koniec, nie mogę tak funkcjonować, w ogóle nie poświęcasz mi już uwagi."

Oczywiście niektórzy znajomi naprawdę pomagali mi jak mogli, ci co mieli auto podwozili do szpitala i na komendę, koleżanki pomagały w robieniu zakupów, sprzątaniu, gotowaniu. Dawali mi niewiarygodne wsparcie. Jednak tych kilku piekielnych w takiej sytuacji, naprawdę potrafiło doprowadzić mnie do płaczu samymi słowami.

znajomi znieczulica społeczna

Skomentuj (46) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1203 (1317)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…