Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#56454

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witam wszystkich
Jest to pierwszy opis pewnych rzeczy dziejących się na naszych drogach.
Jako że jestem kierowcą takiego 40 tonowego potwora jeżdżę trochę więcej od poczciwego Kowalskiego to naprawdę nie wiem kto dał uprawnienia do prowadzenie pojazdów niektórym ludziom. Pewnie pomyślicie zaraz że kierowca ciężarówki to bandyta drogowy owszem święty nie jestem tak samo jak każdy kierowca w naszym kraju czy małego mobilka czy dużego a kto bez winy niech pierwszy rzuci kamień.
Ale do brzegu jak to mówią.
Pewnego deszczowego wieczoru jedziemy sobie z kolegą na dwa zestawy w kierunku zachodniej granicy naszego kochanego kraju. Wjeżdżamy w teren zabudowany,a że dosyć często straż miejska w tej miejscowości wystawia takie dziwne urządzenie to jedziemy naprawdę poniżej 50km/h. Auta załadowane do maksymalnie (tzn całe auto z ładunkiem itp ważyło ok 39ton). I po chwili wyłaniam się za łuku a jako że ja jechałem pierwszy to widzę wszystko przed sobą tj stacja paliw i oczywiście wyjazd z niej. Do tego wyjazdu zbliżyło się małe auto osobowe chyba fiesta ale że staneło przed wjazdem na drogę główną to za bardzo na nie nie zwracałem uwagi zwłaszcza że zbliżałem się do przejścia dla pieszych.
Przejechałem sobie przejście dla pieszych i mając jakieś 20-30 metrów do wyjazdu z owej stacji paliw to małe auto zaczyna wykonywać manewr wyjazdu?! Jako że jechałem ok 45km/h to odrazu hamulec w podłogę i patrze czy w prawo i do rowu czy na lewy pas. Szybka reakcja i na lewy bo wolny a to małe auto jeszcze zgasło na środku tej krzyżówki. A mój kolega zdąrzył stanąć dosłownie kilka cm przed tym małym pojazdem.Ja zanim ochłonąłem to stałem jakieś 50m za tym mały pojazdem i idziemy zobaczyć czy nie na robiłem szkód w znakach w trakcie mojego manewru. a pani która prowadziła pojazd osobowy mając 3 dzieci z tyłu jeszcze zaczeła krzyczeć że chciałem ją zabić. Po wizycie naszych dzielnych policjantów pani dostała 6ptk karnych i 500zł madatu ja taki op....dol od szefa że głowa mała.
Wynik wymuszenia:
Rozbity mój pojazd wart z naczepą jakieś drobne 350tyś zł na szczęście pójdzie z OC tej pani(rozbita lampa,zderzak, urwane lusterko i porwana plandeka )
Wyrwane 4 znaki drogowe
Ale uratowane 4 życia ludzkie

a gdzie piekielność a właśnie do kierowców, pieszych i rowerzystów

LUDZIE TAKI POJAZD HAMUJE Z ŁADUNKIEM Z PRĘDKOŚCI 50KM/H OK 50M Z PRĘDKOŚCI 90KM/H NAWET 150M JAK TY NA MNIE WYMUSISZ WTARGIESZ ITP JA MOGĘ TYLKO NACISNĄĆ HAMULEC I CZEKAĆ
PROSZĘ WSZYSTKICH UŻYTKOWNIKÓW TEGO PORTALU MIEJCIE NA UWADZE TAKIE POJAZDY Z TERAZ SIĘ ROBI ŚLISKO WIEC TE ODLEGŁOŚCI SIĘ WYDŁUŻAJĄ.

MY NIE JESTEŚMY MORDERCAMI W CIĘŻARÓWKACH MY TEŻ MAMY RODZINY I DOMY TEŻ MAMY GDZIE WRACAĆ


PAMIĘTAJCIE O TYM

DROGA

Skomentuj (52) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 399 (477)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…