Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#57001

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kiedyś trenowałem pływanie i dzięki mojemu byłemu trenerowi kilka papierków zrobiłem. Między innymi jestem sędzią okręgowym pływania. Jak już się przekonałem taka plakietka w czasie zawodów daje sporą władze i często z owej władzy korzystam.
W tej historii piekielny byłem ja.
Są sobie zawody jedne z trudniejszych do sędziowania gdyż z małymi dziećmi w roli głównej. Dostałem zadanie ustawiać dzieciaki według listy startowej. Co ważne obok mojego stanowiska był brodzik w którym po wyścigu zawodnicy wchodzili odpocząć (patrz pochlapać się).
Siedzę sobie nikomu nie wadzę, robię to co muszę, aż tu czuje jak cała moja koszulka robi się mokra. Myślę takie już zalety pracy na basenie. Odwróciłem się do dzieciaka który mnie ochlapał i zwróciłem mu uwagę że jak chce się chlapać to ma trochę się oddalić ode mnie gdyż mam karty startowe, które również miałem już ustawionym małolatom wręczać. Zaczerwienił się i na moment przestał bo po około 5 minutach znowu dostałem strugą wody po grzbiecie. Tu już mi się włączył tryb "niech jeszcze raz spróbuje to nie ręczę za siebie". Jak zapewne się domyślacie sytuacja się powtórzyła, i tu już mnie szlak trafił gdyż zachlapał nie tylko mnie ale również karty startowe. Odwróciłem się spokojnie i poprosiłem by do mnie podszedł, a dokładniej wskazałem na niego palcem i przywołałem go ręką bez słowa, wiem że trochę nieładnie ale chciałem by tą lekcje zapamiętał. Podszedł do mnie patrząc pod nogi, czerwony jak burak, i wdaliśmy się w taką oto konwersację: [J}-ja [Z]-zawodnik
[J]- Umiesz czytać młody człowieku?-tu kiwną tylko głową, powtórzyłem pytanie trochę ostrzej i usłyszałem odpowiedź.
[Z]- Tak
[J]- To bardzo cię proszę byś to przeczytał- podałem mu bloczek dyskwalifikacyjny. Pokazałem mu co ma przeczytać i zabrał się za lekturę.
[Z]- Przepraszam panie sędzio- wykrztusił z siebie po chwili.-ja już zadowolony z siebie ale jeszcze nie syty kazałem mu przeczytać na głos.
[Z]- Zawodnik może być zdyskwalifikowany za umyślne zakłócanie porządku i utrudnianie pracy sędziemu.
[J]- Wiesz już co zrobiłeś źle?- już spokojnie
[z]- Tak i przepraszam to już się nie powtórzy, obiecuje.
{J]- Dobra teraz ci daruję ale następnym razem nie skończy się tylko na upomnieniu.- To już mówiłem ze szczerym uśmiechem by małolat choć trochę się przestał bać.
Dalsze zawody przebiegły w miarę bez problemu,nie licząc rodziców którzy chcieli wiedzieć dlaczego jego pociecha dostała dyskw. bądź moje dziecko dopłynęło szybciej niż to co wygrało... Ale o tym opowiem już w innej historii.

PS.: Młody okazał się bardzo sympatyczny, dosiadł się do mojego stolika zadawał wiele pytań a'propos dyskwalifikacji jak należy płynąć by takowej nie dostać. I przy okazji upominał swoich kolegów by nie chlapali bo dostaną dyskw. ;-)

Basen

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 56 (212)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…