W czwartek mieliśmy stłuczkę, ot tak, bo Pan z tyłu się śpieszył i nie zauważył. Bo sami powiedzcie, jaki normalny kierowca zatrzymuje się, po zielonej strzałce, aby ustąpić jadącym na zielonym. Trzeba pruć, bo zielona strzałka to przecież zielone.
W każdym razie bum w Yariske dużym Focusem.
Wóz aż przestawiło, oboje mocno dostaliśmy i w efekcie mąż wylądował w szpitalu z lekkim urazem kręgosłupa.
Ale słowa sprawcy.
„Nie udawajcie, jemu poduszki nie wywaliły, to mocne nie było.”
„Policja, karetka? Po co? Piszemy oświadczenie!”
„To jak Pani chce policję, to Pani mandat dostanie, kto normalny by tu stanął”.
„Pani da spokój z radiowozem, tylko lekko blaszka wgnieciona nic to nie jest odegnie się”.
Podsumowanie
Pan 0,6 w wydychanym.
Mąż uraz kręgów szyjnych 2 tyg w kołnierzu ma być.
Mój wóz pęknięta podłużnica. I uszkodzenie koła.
Ale Pan chciał się dogadać.
W każdym razie bum w Yariske dużym Focusem.
Wóz aż przestawiło, oboje mocno dostaliśmy i w efekcie mąż wylądował w szpitalu z lekkim urazem kręgosłupa.
Ale słowa sprawcy.
„Nie udawajcie, jemu poduszki nie wywaliły, to mocne nie było.”
„Policja, karetka? Po co? Piszemy oświadczenie!”
„To jak Pani chce policję, to Pani mandat dostanie, kto normalny by tu stanął”.
„Pani da spokój z radiowozem, tylko lekko blaszka wgnieciona nic to nie jest odegnie się”.
Podsumowanie
Pan 0,6 w wydychanym.
Mąż uraz kręgów szyjnych 2 tyg w kołnierzu ma być.
Mój wóz pęknięta podłużnica. I uszkodzenie koła.
Ale Pan chciał się dogadać.
kierowca
Ocena:
792
(858)
Komentarze